Déjà vu po 315 dniach
Przed Zidane'em już dzisiaj kilka ważnych wyborów
Zinédine Zidane do ostatnich godzin przed derbami nie będzie chciał odsłaniać wszystkich kart, ale wiele wskazuje na to, że odczytanie jego pokerowej miny nie okaże się trudnym zadaniem dla rywali, dziennikarzy i kibiców. Z dużą dozą pewności można stwierdzić już teraz, że niektórzy doznają jutro déjà vu, bo Francuz powtórzy jedenastkę, która wybiegła na murawę San Siro w ostatnim finale Ligi Mistrzów. 315 dni po zdobyciu Undécimy i przeciwko temu samemu rywalowi, Zizou ponownie zaufa piłkarzom, którzy wywalczyli dla niego pierwszy tytuł w trenerskiej karierze. Takie wnioski można było wysnuć już w środę, gdy poznaliśmy nazwiska tych, którym przyszło mierzyć się z Leganés. Plan B zadziałał, większość podstawowych graczy mogła odpocząć, a z dobrej strony pokazali się zmiennicy i wywieźli z Butarque zadowalający rezultat. W sobotę Zidane dokona jednak aż siedmiu korekt względem meczu z Ogórkami. Na Santiago Bernabéu wybiegną ponownie tylko Keylor Navas, Sergio Ramos, Marcelo i Casemiro.
O ile skład z Navasem, Carvajalem, Ramosem, Pepe, Marcelo, Casemiro, Kroosem, Modriciem, Bale'em, Cristiano i Benzemą może nie do końca wpasowywać się w gusta fanów, szczególnie w kwestii wrażeń estetycznych, o tyle przemawia za nim istotny argument – bronią go wyniki. Zizou sześciokrotnie stawiał na tę jedenastkę, a ta zagwarantowała mu pięć zwycięstw i remis w finale Champions League, który ostatecznie po serii rzutów karnych przerodził się w triumf. W tym sezonie taki skład oglądaliśmy od pierwszych minut raptem dwukrotnie: przeciwko Villarrealowi na Estadio de La Cerámica i w rewanżowym meczu z Napoli. Oba te spotkania zakończyły się wygranymi Królewskich, choć nie przyszły one bez trudu i nerwów.
Francuski trener ma mimo wszystko choć jeden twardy orzech do zgryzienia i będzie musiał uporać się z nim już dzisiaj. Zidane musi desygnować do gry nie tylko wyjściową jedenastkę, która wydaje się być już znana, ale wybrać też osiemnastu zawodników, którzy znajdą się w meczowej kadrze. Oznacza to, że aż sześciu piłkarzy będzie mogło zweryfikować swoje sobotnie plany już na 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Na pewno powołania nie otrzyma kontuzjowany Raphaël Varane i w ciemno można też zakładać, że na liście próżno będzie szukać Fábio Coentrão i Mariano. O pozostałe trzy miejsca walkę stoczą Nacho, Danilo, Mateo Kovačić, Lucas Vázquez, Marco Asensio, Isco, James i Álvaro Morata. Jeszcze przed środowym wieczorem wydawać by się mogło, że na straconej pozycji będzie stał Asensio, który w tym sezonie aż sześciokrotnie znajdował się poza kadrą, mimo że nie doskwierał mu żaden poważniejszy uraz. Młody Hiszpan rozegrał jednak popisową partię na przedmieściach Madrytu i być może Zizou postanowi nagrodzić go wyjątkowym biletem wstępu na tak prestiżowy pojedynek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze