Hoffenheim ograło Bayern
Bawarczycy przegrali w lidze pierwszy raz od listopada
W najlepiej zapowiadającym się starciu 27. kolejki Bundesligi Bayern Monachium przegrał z Hoffenheim na wyjeździe 0:1. Najbliższy rywal Realu Madryt w Lidze Mistrzów zawiódł swoich fanów, jednak porażka nie jest powodem do obaw dla kibiców klubu z Bawarii, ponieważ nawet jeśli jutro wicelider z Lipska zgarnie trzy oczka, będzie tracił do ekipy Carlo Ancelottiego aż dziesięć punktów.
Bayern tradycyjnie miał kontrolę w środku pola, przynajmniej jeśli chodzi o posiadanie piłki. Jeśli chodzi o kreowanie sytuacji podbramkowych, wcale nie wyglądało to tak dobrze. Choć Lewandowski i spółka często grali w okolicach bramki Olivera Baumanna, nie byli w stanie pokonać niemieckiego golkipera. Mimo że Hoffenheim rzadziej było przy futbolówce potrafiło stworzyć duże zagrożenie pod bramką Svena Ulreicha. W 21. minucie ładny strzał zza pola karnego oddał Andrej Kramarić i piłka jedyny raz w tym meczu znalazła drogę do siatki. Reprezentacyjny kolega Luki Modricia i Mateo Kovačicia mógł jeszcze co najmniej dwa razy wpisać sięna listę strzelców, ale raził nieskutecznością.
Carlo Ancelotti pozwolił dziś na odpoczynek kilku bardzo ważnym zawodnikom. Poza kadrą znaleźli się między innymi Thiago Alcântara i Thomas Müller, a urazy leczą Douglas Costa czy Manuel Neuer. Włoski szkoleniowiec pozostawił też na ławce Jérôme Boatenga czy Philippa Lahma. Duże rotacje nie mogą być jednak wymówką. Bayern spisał się dziś bardzo słabo, zwłaszcza w pierwszej połowie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że mistrzostwo Niemiec ma niemal zagwarantowane, dlatego taki wynik nie musi dziwić. Z drugiej strony gdyby dziś napastnicy byliby bardziej skuteczni, trzy punkty powędrowałyby do Monachium. Mimo przeciętnej gry na alarm w okolicach Allianz Areny jest jeszcze dużo, dużo za wcześnie.
TSG 1899 Hoffenheim – Bayern Monachium 1:0 (1:0)
1:0 Kramarić 21'
Bayern: Ulreich; Rafinha, Javi Martínez, Hummels, Alaba (75' Bernat); Renato Sanches (72' Ribéry), Alonso, Vidal; Robben, Lewandowski, Coman.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze