Cicinho: Piłem aż do upadku na ziemię
Były piłkarz Realu o swoim problemie alkoholowym
Były obrońca Realu Madryt, Cicinho, w telewizji Fox opowiedział o swoim problemie alkoholowym. Brazylijczyk pił zbyt wiele także podczas pobytu w Kastylii, czego dzisiaj żałuje. Zaznacza też, że wolałby nie zrobić sobie tatuaży pod wpływem procentowych napoi.
– Nie czuję się dobrze z moimi tatuażami. Zrobiłem je pod wpływem alkoholu. Piłem, bo nie mogłem znieść bólu i potrzebowałem tego, żeby je sobie zrobić. Nie ukrywałem tego. Myślałem, że dziary przyniosą mi spokój, ale tak nie jest. Wyobrażam sobie siebie w wieku sześćdziesięciu lat całego w tatuażach podczas jedzenia ciastek.
– Żałuję wszystkiego, co zrobiłem i nikomu tego nie doradzam. Są rzeczy, które wymagają przelewu krwi, ale nie leczą żadnej depresji. Branie na siebie ryzyka sprawia, że jesteś coraz bardziej smutny. Wydaje mi się to straszne.
– Byłem alkoholikiem, bo nie byłem w stanie wypić tylko jednego piwa. Chlałem aż do upadku na ziemie, gdy nie mogłem już tego robić. Gdy przybyłem do Realu Madryt, to było już poza moją kontrolą. Piłem tam wiele, ale nie w nocy. Pewien dziennikarz widział, jak się upijam, ale dobra seria, jaką wtedy miałem, uratowała sytuację.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze