Ważny mecz dla Castilli
Starcie z bezpośrednim rywalem w walce o awans
Przerwa reprezentacyjna nie obowiązuje w przypadku trzecich i niższych lig w Hiszpanii, na czym przeważnie Castilla sporo traci. Tym razem tylko dwóch zawodników z drużyny Solariego otrzymało powołania do drużyn narodowych – Achraf Hakimi i Philipp Lienhart. Do tego kontuzji doznał Javi Sánchez i już pojawił się problem ze skompletowaniem linii defensywy. W związku z tym argentyński trener powołał Gorkę Zabarte z Juvenilu A, który będzie czekał na swoją szansę, by zadebiutować w rezerwowej drużynie Realu Madryt.
Rywalem Castilli będzie dzisiaj Barakaldo, które po trzydziestu kolejkach zgromadziło na koncie tyle samo punktów co Królewscy. Obie drużyny zdobyły również taką samą liczbę bramek, a w dodatku ich pierwsze starcie w tym sezonie zakończyło się remisem. Baskowie są nieznacznie lepsi w defensywie – stracili o pięć goli mniej. To jednak nie będzie miało takiego znaczenia, jeśli Castilla wygra bądź bezbramkowo zremisuje, w lidze bowiem o kolejności w tabeli decyduje bilans bezpośrednich meczów.
Barakaldo znajduje się ostatnio w dobrej dyspozycji i goni czołową czwórkę. Castilla tydzień temu wypadła z miejsc gwarantujących grę w play-offach, a teraz będzie chciała na nie wrócić. Aby to osiągnąć, dzisiaj niezbędne jest zwycięstwo i oczekiwanie na posunięcia rywali. Solari nie tylko z linią obrony ma kłopot, z ofensywy również wypadło dwóch zawodników – Vergos i Enzo. Mimo wszystko stadion Alfredo Di Stéfano powinien być twierdzą, jeśli Castilla chce powalczyć o awans do Segunda División.
Początek meczu dzisiaj o godzinie 20. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Real Madrid TV.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze