Keane: Sposób na Bale'a? Atakuj go, uderz… ale fair

Roy Keane udzielił wypowiedzi dziennikowi The Times przed dzisiejszym meczem z Walią. Asystent selekcjonera Irlandii opowiedział o sposobie, w jaki jego zawodnicy powinni radzić sobie z Garethem Bale'em.

– Nie mogę powiedzieć, że mamy na niego specjalny plan. Uważacie, że inni trenerzy i gracze nie szukali takiego planu? Najlepsi omijają plany i wpływają na grę. My go nie mamy, ale szanujemy wszystkich piłkarzy rywala oraz posiadamy dobrych zawodników, którzy będą z nim walczyć. Są mądrzy, dotyczy to lewej i prawej strony, zależnie na kogo będzie grać. Ward ma dobry sezon, do tego mamy Colemana. A jeśli Bale będzie grał w ataku, to mamy wokół niego dwóch stoperów i dwóch pomocników.

– Podstawowa rada dla jakiegokolwiek zawodnika jest taka, że jeśli mierzysz się ze światowej klasy piłkarzem, to musisz mieć kogoś obok niego jak najszybciej się da. Nie pozwól mu podnieść głowy, jak robi to w Realu Madryt. Nie daj mu miejsca za obroną, bo ten chłopak potrafi biegać. Atakuj go. Uderz go… ale fair. Atakowanie to część tej cholernej gry. Bale musi szykować się na agresję? Mógłby martwić się o mnie, ale ja też trochę grałem w piłkę. Nie tylko kopałem ludzi.

– To topowy zawodnik, naprawdę topowy, wspaniały. Radzi sobie na najwyższym poziomie od kilku lat. To utalentowany chłopak, który wypełnił swój potencjał, a pewnie nawet go przekroczył. Jednak nasi chłopcy powinni wyczekiwać na takie wyzwanie. Powinieneś chcieć grać z najlepszymi i przeciwko najlepszym. Taką szansę mamy w piątek, bo Bale jest wśród topowych piłkarzy, od tego nie uciekniemy. To cudowny zawodnik. Zawsze go lubiłem. Kiedy prowadziłem Sunderland, przyjechał do nas i był najlepszy na murawie. Zdobył nawet gola w doliczonym czasie gry, a był obrońcą.

– Walia ma dobrych zawodników wokół Bale'a, którzy dają mu tę podstawę do pokazywania się. Dlatego ma taki wpływ na ich wyniki czy asysty. To pokazują statystyki, ale oczy nie kłamią. To po prostu dobry zawodnik i czekamy na to starcie.