Athletic na San Mamés jest najbardziej sobą
Analiza rywala z dziennika <i>MARCA</i>
Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Dołączono do niej zamieszczony powyżej obrazek taktyczny.
Logika nakazuje stwierdzić, że dzisiaj po południu obejrzymy najprawdziwszą wersję Athleticu, którą Baskowie rozwijają w meczach na San Mamés dzięki wsparciu fanów. Z jakiegoś powodu to druga najlepsza ekipa w La Lidze pod względem meczów domowych, ustępującą właśnie tylko zespołowi Zidane'a. Jeśli Real w 14 meczach na Santiago Bernabéu zebrał 36 punktów (11 wygranych i 3 remisy), to Baskowie w Bilbao zdobyli dotychczas 33 oczka (10 triumfów, 3 remisy i sierpnia porażka z Barceloną).
Dodając cztery mecze w Lidze Europy i dwa w Pucharze Króla, w tym z Barceloną, ekipa Valverde wyśrubowała już serię bez porażki u siebie do 19 spotkań. To na San Mamés Athletic jest najbardziej Athletikiem. To tutaj jest tą agresywną ekipą, która chce jak najwięcej grać na połowie rywala, która naciska na przeciwnika od razu po swojej stracie i która narzuca szalony rytm, mieszając grę kombinacyjną z bezpośrednimi atakami zależnie od potrzeb i nastawienia gości.
Powrót lidera ataku
Po czterech meczach do podstawowej jedenastki po kontuzji wraca Aritz Aduriz, który minuty dostał już w spotkaniu z Sociedadem. Athletic odzyskuje swój odnośnik w ataku, który we wszystkich rozgrywkach zdobył już 15 goli. Pod jego nieobecność ofensywę prowadził Ińaki Williams, co przez jego warunki i charakterystykę narzucało zupełnie inny styl. W ostatnich spotkaniach Baskowie bardziej stawiali na szybkość.
Przez powrót Aduriza Williams wróci do drugiej linii, ale tylko Valverde wie w jakiej roli: drugiego napastnika, kręcącego się w środku, co dałoby szybkość w tej strefie boiska, czy raczej skrzydłowego, który ma wykorzystywać drybling i swoje warunki na boku. Niewykluczone, że trenerzy postawią na tę drugą opcję, żeby przytrzymywać w obronie Marcelo i uniemożliwiać mu tak swobodne i częste wyjścia do ataku.
Uniwersalność Raúla Garcíi
Od kilku meczów Valverde wystawia Hiszpana na prawej stronie, gdzie ten ma wykorzystywać swoje zalety. Jedną z jego specjalności są wejścia z drugiej linii i oddawanie strzałów z odbitych piłek. Hiszpan doskonale gubi krycie stoperów i pomocników, pojawiając się niespodziewanie w danym miejscu.
Dobry okres ma Iker Muniain, który uwielbia grać między liniami i dopóki ma w danym meczu siłę, to zawsze tworzy różnicę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze