Bayern po losowaniu

Większość najważniejszych osób z otoczenia Bayernu Monachium skomentowało za pośrednictwem oficjalnej strony klubu dzisiejsze losowanie w Lidze Mistrzów. Ogólnie rzecz biorąc, Bawarczycy cieszą się na spotkania z Realem Madryt, mają nadzieje, że będą one ładne, ale wiedzą też, że nie będzie im łatwo o awans.

Karl-Heinz Rummenigge
– To starcie tytanów. Wezmą w nim udział dwa czołowe zespoły z losowania, a fani piłki nożnej mogą wyczekiwać dwóch świetnych spotkań. Musimy czuć wielki szacunek wobec Realu. Są drużyną, która w ciągu ostatnich trzech lat dwa razy wygrała Ligę Mistrzów. Zdobyli więcej Pucharów Europy niż ktokolwiek inny, są topowym klubem, ale jednocześnie to daje nam większą motywację. Tym bardziej dla Carlo Ancelottiego, który trenował Królewskich przez dwa lata i zna zespół od środka. Z pewnością będzie podekscytowany. Myślę, że to dobrze, że pierwszy mecz gramy u siebie, bo możemy dzięki temu próbować kontrolować sytuację przed rewanżem. Z pewnością jednak będzie trudno. Powiedziałbym, że szanse rozkładają się pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. Jest stara zasada, wedle której zwycięzca tych rozgrywek nie broni tytułu w lidze krajowej, ale w przypadku Bayernu Monachium nie zawsze tak było.

Carlo Ancelotti
– Spotkania z Realem są dla mnie oczywiście wyjątkowe. Powrót do Madrytu będzie dla mnie ekscytujący. W ćwierćfinale dobrze zna się już wszystkie zespoły, nie ma więcej tajemnic. Królewscy mają fantastyczną drużynę, piłkarzy i trenera. To będzie trudne starcie, ale jesteśmy pewni, że mamy szansę na awans. Małe rzeczy mogą zrobić różnicę.

Philipp Lahm
– To fajne rozstawienie, będziemy mieć prawdziwy europejski klasyk. Stoczyłem kilka interesujących potyczek z Realem Madryt na przestrzeni lat zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Przyjemnie będzie móc zagrać na Bernabéu raz jeszcze, tamtejsza atmosfera zawsze jest świetna. Nie sądzę, żeby pierwszy mecz u siebie miał większe znaczenie, ponieważ jedna bramka na wyjeździe potrafi wiele zmienić. Musimy uzyskać dobry rezultat w Monachium. Mamy mocny zespół i wiemy, że możemy strzelić gole także na ich stadionie.

Manuel Neuer
– Zawsze szczególnie jest grać przeciwko Realowi Madryt. Myślę, że każdy piłkarz nie może się doczekać tego meczu. Atmosfera w Lidze Mistrzów na Bernabéu to coś wyjątkowego. To bardzo intrygujące i trudne rozstawienie, nie uważam jednak, żeby Królewscy też byli zachwyceni wylosowaniem nas. Mamy trenera, który zna ich zespół lepiej niż ktokolwiek inny. Oba spotkania będą zacięte, szanse będą wynosić pięćdziesiąt na pięćdziesiąt i zadecydują detale.

Xabi Alonso
– Wow! To będzie świetny ćwierćfinał między dwoma klubami ze wspaniałą historią. To prawdopodobnie najtrudniejsze rozstawienie, jakie mogliśmy wylosować, ale każdy mecz ćwierćfinałowy nie jest łatwy. Oczywiście dla mnie to szczególnie wyjątkowe. Przyjemnie będzie znowu zagrać w Madrycie, ale wiem także, że na Bernabéu nigdy nie jest lekko. Wcześniej mamy jednak potyczkę w Monachium i chcemy kontynuować naszą dobrą passę u siebie, uzyskując dobry rezultat. Znamy Real dobrze i będziemy gotowi.

Thiago
– To rozstawienie przeciwko obecnemu mistrzowi i jednemu z najlepszych zespołów w Europie. Z pewnością będą to dwa świetne mecze i nie możemy się ich doczekać. Ćwierćfinały Ligi Mistrzów zawsze są specjalne. Fakt, że najpierw gramy u siebie, nie jest ważny. Spoglądamy ku tym spotkaniom i musimy być dobrze przygotowani.

David Alaba
– To będzie świetny ćwierćfinał. Real Madryt jest drużyną klasy światowej i musimy się na nich dobrze przygotować. Chcemy pokazać, na co nas stać. Oczywiście przyjemnie będzie znów zobaczyć Toniego Kroosa. Zawsze miło jest grać przeciwko byłym kolegom z zespołu.

Jérôme Boateng
– To czołowe starcie ćwierćfinałowe. Możliwe, że niektórzy woleliby je oglądać w finale. Będziemy musieli zaliczyć dwa topowe występy, aby wygrać. Nie uważam, aby Real Madryt był szczególnie zachwycony tym, że zagra z nami. Oba zespoły mają wobec siebie wielki szacunek. Szanse będą wynosić pięćdziesiąt na pięćdziesiąt.

Thomas Müller
– Są topowym zespołem. Zawsze, gdy pokonywaliśmy Real Madryt, radziliśmy sobie potem dobrze.