Marcelo: Ludzie nigdy nie zapomną o meczu Barcelony

Marcelo po meczu zatrzymał się w strefie mieszanej. Przedstawiamy wypowiedzi drugiego kapitana Królewskich.

– Sergio na pewno cieszy się z gola, ale najbardziej zadowolony jest z trzech punktów. Ramos ukrywa braki zespołu? Mi to się podoba, dla mnie Sergio może zdobywać wszystkie zwycięskie bramki. Biorę w to ciemno, ale nie jest sprawiedliwe, jeśli po golu zapomina się o pracy innych zawodników.

– Kroos i Ramos? Pracujemy nad tym. Trudno ich zatrzymać i oby trwało to dalej.

– To jest duch Realu Madryt, walczymy do końca. Nie ma tu nic więcej. Walczymy o każdą piłkę do samego końca, a gole przychodzą ze szczęściem.

– Igranie z ogniem? Każdego dnia jest coraz trudniej, a rywale są coraz mocniejsi. Każdy nastawia się na Real i jest naprawdę coraz ciężej. Nie ma solidności? Ale jakiej solidności? Jest trudno wygrywać. Nie wiem, kto to wymyśla, czy ty ktoś inny, ale chyba zostaliście rozpieszczeni i myśleliście, że ciągle będziemy strzelać po 5-6 goli w meczu. Jest trudno, to najlepsza liga na świecie. Nie ma łatwych meczów.

– Gwizdy na Keylora? Kibice mają prawo gwizdać i wspierać, co tylko zechcą. Jeśli jednak wspierają, to jest lepiej. Gdy ktoś gwiżdże, to znaczy, że zrobiłeś coś źle. Ja też przez to przechodziłem. Na końcu fani wspierali Keylora, bo wykonał wielką paradę. Moim zdaniem była ona tak ważna jak gol Sergio. Bramkarze mają trudną sytuację, bo jeśli obronią pięć piłek, to każdy uznaje to za coś normalnego. Gdy wpuszczą tylko jednego gola, już są krytykowani.

– Sytuacja w lidze? Chcemy wygrywać każde spotkanie i nie patrzymy na innych rywali. Zostajemy na tej drodze i wiemy, że każde starcie do końca będzie bardzo trudne.

– Remontada Barcelony? Naprawdę mecz Barcelony z Paryżem przeszedł do historii. To przeszło do historii, ludzie nigdy o tym nie zapomną. Dlaczego tak mówię? Dobrze wiecie dlaczego. To był mecz z wieloma bramkami [uśmiech]. Jak mówię, ten mecz przeszedł do historii. A nie?

– Sędziowanie? My nie rozmawiamy o arbitrach, bo oni mają bardzo trudną pracę. Wielu rozmawia o sędziach, ale nie my.