„Ramos jest jedyny w swoim rodzaju”

„Fenomen Sergio Ramosa” odsłona enta, oglądamy to co raz częściej. Dwa gole Hiszpana Hiszpana w meczu z Napoli – choć jednego UEFA mu nie zaliczyła – znowu umieszczają go w centrum wydarzeń. Co ma chłopak z Camas, czego nie mają inni? Nie pozostaje nam nic innego, jak odnieść się do specjalistów w tej dziedzinie, a więc obrońców Realu Madryt, którzy rozprawiają na temat stopera o charakterystyce bliskiej napastnikom.

Fernando Hierro, który także słynął z ofensywnego usposobienia i również strzelał bramki, dominując w powietrzu, podnosi, że: „Sergio jest wyjątkowy w skali światowej w tym aspekcie. To zwierz daleki od normalności. Nieważne, który człowiek go kryje. Strzelał gole przeciwko Godínowi, Piqué, Tiago. Wygrywa akcje, z kim chce, dzięki pasji, antycypacji i pewności siebie. Nie widziałem, żeby ktokolwiek atakował piłkę tak jak on. Ja grałem dobrze głową, tak sądzę, ale on jest dużo lepszy. Nie byłem nawet w połowie tak dobry jak on. Wiara w siebie pozwala mu dochodzić do wszystkich piłek. Nie przypominam sobie kogoś takiego jak on. Nawet Passarella, który dla mnie był przykładem w tej materii… Co więcej, strzela zawsze. Robi to samo w finale Ligi Mistrzów, teraz strzelił dwie bramki jak w jakimkolwiek innym spotkaniu. Poddaję się przed jego siłą. Wydaje się, że ma w sobie magnes”.

Podobnie wypowiada się Iván Helguera były środkowy pomocnik i stoper Królewskich. „To napastnik, który broni. I jak go zatrzymać? Nie wiem. Aby powiedzieć cokolwiek, mogę rzec, że trzeba by nie pozwolić mu biec, stać bardzo blisko niego. Nie wiem, czy Mertens albo Insigne sprawili mu problemy, bo później wielce oczekiwano na jego skok. Kiedy ustawi się w blokach do startu, jest już nie do zatrzymania. To ogier. Jego wiara i siła są nie do powstrzymania”, mówi były gracz Realu.

Iván uważa także, że Sergio jest mocniejszy w napadzie niż obronie. „Z większym zdecydowaniem atakuje piłkę. Przy zagrywkach przeciw Realowi bardziej zależy od innych, ale na terytorium rywali, to on wydaje rozkazy. Kluczowa jest jego osobowość. Śmie robić wszystko”, zauważa Helguera.

Pozytywnie o Ramosie wypowiada się też członek legendarnego składu Realu z lat pięćdziesiątych i lider tamtejszej obrony, José Emilio Santamaría. Liczący dziś sobie 87 lat staruszek mówi: „Sergio opiera swą siłę na fizyczności. W naszych czasach obrońcy tylko bronili, nie wypuszczaliśmy się do ataku czy rzutów różnych. Mieliśmy pięciu napastników od strzelania. Uważam, że Sergio jest o wiele więcej niż obrońcą. Mógłby doskonale grać na środku pomocy, zawsze tak mówiliśmy z Di Stéfano. Ma duszę gracza ze środka pola chcącego iść naprzód. Jego wyskok jest ważny, to jedna z jego największych zalet. Zawisa w powietrzu, przewiduje akcje. Idzie do przodu brać udział w zagrywkach”.

Wreszcie zalety Sergio komentuje też Rafael Alkorta, obrońca Królewskich z lat dziewięćdziesiątych. „Rozpoczyna zawsze wcześniej niż inni, to jego zaleta. Wie, gdzie pójdzie piłka. O tym się mówi, pracuje się nad tym i trenuje. Zawsze patrzy na strefę, w której ma się ona pojawić i dociera tam. Kiedy jest już w powietrzu, nie sposób go zatrzymać. Jego determinacja jest decydująca”, powiada Hiszpan.