Advertisement
Menu
/ elespanol.com

Robinho: Nie zachowałem się dobrze

Brazylijczyk wspomina stare czasy w Realu

Były piłkarz Realu Madryt, Robinho, udzielił wywiadu dla pisma El Espańol wydawanego w formie cyfrowej. Brazylijczyk wspominał swoje przyjście do Kastylii, mówił o tym, jak się zmienił, zaznaczył też, że żałuje sposobu, w jaki opuścił klub. Napastnik dodaje także, że chciałby jeszcze raz spotkać się z Florentino Pérezem i podziękować mu za wszystko, co dla niego zrobił.

Po triumfach w Santosie przyszedł wielomilionowy transfer do Realu Madryt. Kto był najlepszym piłkarzem, jakiego spotkałeś w ekipie Blancos?
Bardzo trudne pytanie. Miałem szczęście móc grać z zawodnikami z najwyższej półki w Realu Madryt, takimi jak Zidane, Ronaldo czy Guti. To byli spektakularni pod kątem techniczym gracze. Jeśli muszę jakiegoś wybrać, to obstaję przy Zidanie i Ronaldo, a więc największej dwójce. To był cudowny moment w mojej karierze.

Odejście nie było już jednak najlepszym z możliwych.
Z mojej strony strony było to bardzo dyskusyjne. Byłem bardzo młody i wybuchowy, dzisiaj mam już inną głowę, odmienną mentalność. Nie zachowałem się dobrze.

Nie tylko twoje odejście z Realu Madryt nie było dobre, wystarczy spojrzeć na Casillasa.
Nie myślałem, że Iker odejdzie z Madrytu ze względu na całą jego historię związaną z tym klubem. To piłkarz, który tam się ukształtował, był graczem ze szkółki zespołu. Jest osobą, którą bardzo lubię, mieliśmy dobre chwile w zespole. To fantastyczny chłopak i miałem wielkie szczęście, że z nim grałem.

Lepiej zapamiętać więc przybycie do klubu.
Tak. Bardzo chciałbym wrócić, aby zobaczyć się Florentino Pérezem, uścisnąć go i podziękować za wszystkie dobre rzeczy, które dla mnie zrobił, za ciepło, jakim mnie obdarzył. Real Madryt dał mi wiele dobrego.

W tamtych latach pojawił się także Messi. Porównywano was do siebie, byłeś więc świadkiem narodzin gwiazdy, która okazała się być po prostu magiczna.
Messi to spektakularny, fantastyczny piłkarz. Zawsze dokonywano tych przyrównań. Każdy ma swój styl i sposób gry, porównania to raczej rzecz prasy. Bardzo przyjemnie było także móc obserwować, jak Messi kształtuje się jako piłkarz.

Jaki jest najlepszy rywal, z którym zmierzyłeś się w karierze?
Nie wymienię konkretnych graczy. W Hiszpanii najtrudniejsze są mecze przeciwko Barçy i Atlético. Było wielu dobrych zawodników, z którymi się mierzyłem, ale najgroźniejszymi rywalami były właśnie Barça, Atlético, a także Athletic Bilbao.

W Bilbao to docenią.
Kiedy tam się gra, w Bilbao, jest trudno. To bardzo trudny teren, dostałem tam wiele kopniaków (śmiech).

Teraz jest równie trudno, ale stadion jest już nowy.
Ja grałem na starym San Mamés, to prawda.

Którego szkoleniowca wspominasz najlepiej?
W mojej epoce w Realu Madryt najlepszym trenerem, jakiego miałem, był Schuster, ponieważ lubił, gdy zespół dobrze grał piłką i chciał, aby piłkarze wychodzili z nią już ze swojej połowy. Miałem jednak także innych dobrych szkoleniowców, jak na przykład Capello.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!