Wielki powrót Asensio

Wczorajszy dzień był bardzo dobry dla madridismo nie tylko dlatego, że Real Madryt świetnie zaprezentował się w spotkaniu z Eibarem, ale również z powodu powrotu do gry Marco Asensio, który pokazał się w tym meczu ze świetnej strony. Młody Hiszpan w ostatnim czasie nie przeżywał najlepszego dla siebie okresu, w czterech wcześniejszych potyczkach wcale nie występował, przeważnie nie znajdywał się nawet w kadrze meczowej, jednak w Baskonii wyszedł w pierwszym składzie. Zinédine Zidane nie omylił się, bowiem pomocnik był jednym z najlepszych piłkarzy Królewskich na placu gry.

Najpierw Asensio wypracował doskonałą sytuację dla Karima Benzemy, po której ostatecznie padła bramka, później zaś sam dołożył jednego gola. Trener musiał zdawać sobie sprawę z tego, w jakiej dyspozycji jest obecnie ten gracz. Marco skończył niedawno dwadzieścia jeden lat i pokazuje, że zasługuje na więcej minut od szkoleniowca. Co prawda konkurencja w środku pola jest olbrzymia i chyba właśnie to spowodowało, że przez pewien czas jego osoba została zepchnięta na bok.

Zidane'owi obecność tak dobrze grającego młodzika sprawia pewną trudność. Majorkanin zasługuje na minuty, na grę w meczach, ale trener nie zawsze może mu to dać, bo ma do dyspozycji także Isco, Jamesa, Casemiro, Modricia, Kroosa i Kovačicia. Odnosi się wrażenie, że talentu w zespole jest aż nazbyt. W tym sezonie Marco rozegrał dwadzieścia cztery mecze, w czasie których strzelił osiem goli i dwa razy asystował. Ogółem na placu gry spędził 1287 minut. To mało, bo w istocie to tylko trzynaście pełnych spotkań. Jego zaletą jest jednak to, że gdy już gra, robi to dobrze i nie narzeka na brak regularnych występów. Jak powiedział francuski szkoleniowiec: „Spisuje się tak, jakby grał przed trzema dniami”.

Niemniej tego gracza czeka świetlana przyszłość. Zresztą nie tylko w Realu Madryt. Wydaje się, że kwestią czasu jest, kiedy regularnie zacznie po niego sięgać selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, Julen Lopetegui. Może do tego dojść bardzo szybko, to znaczy wtedy, gdy Asensio na stałe wkroczy do rotacji Królewskich. Marco ma dwadzieścia jeden lat i niemal całą karierę przed sobą.