Madryt łapie oddech

Real Madryt wygrał na Estadio Municipal de Ipurua z Eibarem 4:1. Świetne zawody rozegrał Karim Benzema, strzelec dwóch bramek i autor asysty przy trzecim trafieniu. Miał też udział przy czwartym golu. Królewscy tworzyli drużynę, grali dokładnie i mieli kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi.

Za Królewskimi wyjątkowo spokojny mecz. Kiedy Gareth Bale i Cristiano Ronaldo z różnych powodów włączali mecz, madridismo miało prawo mieć obawy, że bez tego drugiego na Ipurui będzie bardzo trudno. Zwłaszcza, że jedynym członkiem tercetu BBC na boisku był Karim Benzema. Ten sam, któremu po poprzednich meczach słusznie wylano na głowę wiadro pomyj. Dziś jednak spisał się bardzo dobrze, był odnośnikiem dla całej drużyny. Miał udział we wszystkich golach Realu Madryt. Odpalił.

Los Blancos szybko wyszli na prowadzenie, a jeszcze szybciej je powiększyli. Dobrze układała się współpraca Jamesa i Asensio, czego dowodem był pierwszy gol. Kolumbijczyk rozgrywał zresztą znakomitą partię, ponieważ chwilę później zaliczył asystę, a w 29. minucie sam wpisał się na listę strzelców. Po półgodzinie niemal wszystko było jasne. Real Madryt był pewny zwycięstwa, a gracze Eibaru wiedzieli, że rywal jest zbyt dobrze ułożony, by remontada była możliwa. Taki stan rzeczy sprawił, że mecz stracił na widowiskowości, ale nie o to dziś chodziło.

W drugiej połowie obie drużyny zdobyły po jednej bramce – po stronie Królewskich swoje zrobił Marco Asensio, chociaż chwilę wcześniej zachował się bardzo altruistycznie, podając do Jamesa, gdy sam miał przed sobą tylko bramkarza. Królewscy pokazali dziś jednak to, co kilka tygodni temu z Espanyolem. Byli drużyną bardziej dojrzałą, bardziej pewną swoich umiejętności, bardziej wyrachowaną i skuteczniejszą. Przede wszystkim byli od rywala lepsi. Jednym ze zwycięzców jest Zinédine Zidane, który dziś wiele zaryzykował, zostawiając kilku piłkarzy poza jedenastką czy w ogóle kadrą meczową. To ryzyko się opłaciło.

SD Eibar – Real Madryt 1:4 (0:3)
0:1 Benzema 14'
0:2 Benzema 24' (asysta: James)
0:3 James 30' (asysta: Benzema)
0:4 Asensio 60'
1:4 Peńa 72' (asysta: Pedro León)

Eibar: Yoel; Capa, Ramis, Dos Santos, Luna (55' Arbilla); Escalante, Dani García, Pedro León (87' Inui), Adrián (63' Rivera), Peńa, Sergi Enrich.
Real Madryt: Navas; Danilo, Pepe, Ramos, Nacho; Casemiro, Modrić (71' Kovačić), James (75' Isco); Lucas Vázquez, Benzema (65' Mariano), Asensio.