O tym jak papa Özil obraził prezesa Florentino
Kolejne fragmenty z biografii Mesuta
Dzisiaj dziennik Bild ponownie ujawnił fragmenty biografii Mesuta Özila, która pod tytułem „Die Magie des Spiels” („Magia gry”) ukaże się w niemieckich księgarniach 16 marca. Wczoraj dowiedzieliśmy się o konflikcie, jaki piłkarz miał z José Mourinho, teraz zaś na światło dzienne wychodzą kulisy jego odejścia z Realu Madryt. Jak się okazuje, niebagatelną rolę w całym procederze miał ojciec gracza, Mustafa.
„Mourinho zostawił Real Madryt w 2013 roku, zaś mój etap w tym klubie zaskakująco skończył się w tym samym czasie. Wokół mojego odejścia krąży wiele historii. Decyzja o opuszczeniu Królewskich była najtrudniejszą w mym życiu. Pragnąłem wygrać z nimi Ligę Mistrzów. Wtedy mój etap w tym zespole się jeszcze nie skończył”, narzeka piłkarz, który winę za opuszczenie Kastylii zrzuca na brak doświadczenia swojego ojca w negocjacjach z Florentino Pérezem w sprawie przedłużenia kontraktu.
„Mój ojciec, jak każdy, nie jest idealny, a negocjacje z Pérezem i Realem Madryt go przerosły. Nie chodziło o skąpstwo. Prosiliśmy tylko o to, co uważaliśmy za sprawiedliwe, a Blancos nie dali nam tego w swej pierwszej ofercie”, wspomina zawodnik. Niemiec tłumaczy, że jego ojciec „myślał, że wie, jak poprowadzić wszystko samemu i nie polegać na pomocy agenta, nie miał jednak wystarczającego doświadczenia w negocjacjach z wielkimi klubami i nie wiedział, jak poradzić sobie z presją. Ważnym było, aby zachował chłodną głowę”.
Sposób, w jaki przebiegały negocjacje, spowodował spięcie ze sternikiem Królewskich. Özil przyznaje, że jego tata nie miał dość taktu, aby rozmawiać z prezesem Realu Madryt. „Przed takim mężczyzną jak Florentino Pérez, który chce, aby ludzie tańczyli, jak im zagra, upór nie jest najlepszym rozwiązaniem. Popadłem w niełaskę u szefa klubu, chociaż nie zrobiłem nic złego. Mógł rzucić mnie na trybuny z powodów pozasportowych, musiałem więc zrobić coś z moją karierą”, wspomina Niemiec.
I wtedy pomocnik obrał kurs na Londyn, na Arsenal. Mesut był starym celem transferowym Arsène’a Wengera, który chciał go zakontraktować przed tym, nim zrobił to Real Madryt. Zawodnik jasno pojmował, że jego przyszłość znajduje się w Anglii. „Miałem numer Wengera od 2010 roku. Obiecałem zadzwonić do niego w pierwszej chwili, kiedy będę szukał odejścia do innego klubu. I jestem tutaj”, pisze Özil.
Odejście reprezentanta Niemiec z Realu popsuło jego relacje z ojcem, które stopniowo się załamały, a w październiku 2013 roku zrezygnował z niego jako swego reprezentanta. Konflikt był nieprzyjemny dla obojga, wtedy starszy z Özilów w goryczy zemścił się na synu. „Był wściekły i czuł się obrażony. Tak bardzo, że w napadzie gniewu, zamknął moje konto na Twitterze i miliony fanów, które je śledziły, zniknęły. Podjął się nawet pewnego procesu, skarżąc komisji mój kontrakt, który podpisałem z Adidasem”, opowiada Mesut.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze