Zidane: Wprowadzeni zawodnicy poradzili sobie doskonale

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Villarrealem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera z dziennikarzami.

[SER] Czy dzisiaj Isco i Morata pokazali, że zasługują na więcej minut w Realu Madryt?
[śmiech] Tak, tak, na pewno, że zasługują na więcej. To prawda, że poradzili sobie świetnie, wchodząc i zmieniając mecz. Ciągle potrzebujemy wszystkich zawodników, to jest pewne.

[Onda Cero] Wiele będzie mówić się o karnym Bruno. Jak widział to pan z ławki? I czy uważa pan, że Villarreal odpadał potem z tego meczu przez nacisk Realu czy może bardziej przez te protesty i utratę skupienia na grze?
Nie wiem. Piłkarze mówili, że był karny. Tam, gdzie stałem, tego nie widziałem. Nigdy też nie będę oceniać sędziów. Zagwizdał, tyle. Co do reszty, to tak, uważam, że w drugiej połowie pokazaliśmy bardzo dobre rzeczy, dużo lepsze niż w pierwszej. Graliśmy między liniami, szukaliśmy zawodników na zewnątrz, byliśmy częściej w strefach strzałów i ostatecznie osiągnęliśmy trzy ważne dla nas punkty w starciu z dobrym rywalem. Wiedzieliśmy, że sprawią nam kłopoty i cieszymy się z tych punktów.

[ABC] Mieliśmy dwa mecze. Co zmieniło się w Realu dzięki Isco i Moracie? Czy wynikało to też z ryzyka, jakie podjęliście?
Tak, tak. Kiedy było 2:0, musisz coś zmienić. Zmieniliśmy i poszło nam świetnie, bo wprowadzeni zawodnicy poradzili sobie doskonale. Zrobiliśmy modyfikacje w ofensywie, graliśmy więcej na połowie rywala i to wyszło doskonale, tyle. Wiedzieliśmy, że Villarreal to świetny rywal, który dobrze gra u siebie. Także na wyjazdach, ale w domu radzą sobie fenomenalnie. Nam strzelili dwa gole. Trzeba było wykazać się tutaj cierpliwością, pokazać trochę naszej gry i zmienić mecz. To się udało. Uważam, że dzisiaj te punkty były bardzo ważne, tak samo jak pozostanie na pozycji lidera.

[El País] Ostatnio po powrocie Bale'a przed wejściem na boisko powiedział mu pan, żeby cieszył się grą. Co powiedział pan dzisiaj Moracie? I co dolega Bale'owi? Czy to coś poważnego?
Gareth ma tylko stłuczenie, nic więcej. Co do Álvaro, powiedziałem mu 2-3 taktyczne sprawy, szczególnie dotyczące defensywy, bo musiał mocniej pilnować Bruno w środku pola. Do tego miał być w strefie strzału w polu karnym, bo mieliśmy dośrodkowywać przez Marcelo i Garetha. Cóż, strzelił gola [śmiech] i wszyscy bardzo się cieszymy.