Dylemat Moraty

Álvaro Morata nie jest zadowolony ze swojej sytuacji w klubie. W meczu z Osasuną rozgrzewał się przez sporą część drugiej połowy, ale Zinédine Zidane nie dał mu szansy na występ. Po kontuzji Danilo francuski szkoleniowiec wpuścił na plac gry Jamesa, co miało jednak uzasadnienie, ponieważ drużyna wróciła do gry czwórką obrońców. Później na boisku zameldował się Lucas Vázquez, który zmienił słabiutkiego Karima Benzemę. Ostatnią zmianą Zizou był Mateo Kovačić w miejsce Isco.

Morata jest zaniepokojony brakiem minut (tylko 11 występów w pierwszym składzie), o czym bezpośrednio mówił w rozmowie z Il Corriere dello Sport: „Chcę grać więcej”. Mimo fatalnej dyspozycji Benzemy, który nie strzelił bramki od miesiąca, Zidane i klub stoją murem za Francuzem. Morata po raz ostatni zagrał od pierwszej minuty w rewanżowym meczu z Sevillą w Copa del Rey, choć może pochwalić się lepszymi statystykami od Benzemy.

Hiszpan spędził na placu gry 657 minut mniej (1172 do 1829), jednak zdecydowanie lepiej je wykorzystuje. Morata ma na swoim koncie 10 bramek i trafia do siatki średnio co 117 minut. Karim strzelił o dwa gole więcej, co daje średnio bramkę co 152 minuty.

Po dwóch sezonach w Juventusie Morata wrócił do Realu Madryt, by odnieść sukces. Jeśli jednak jego sytuacja się nie zmieni, to latem mocno zastanowi się nad przynależnością klubową. Álvaro chciałby pozostać na Bernabéu, ale nie chce pełnić wyłącznie roli zmiennika.