Koniec zakazu transferowego FIFA
Latem klub będzie mógł kupować bez ograniczeń
Zimowe okienko w 2017 roku zostało zamknięte, tym samym końca dobiegł zakaz transferowy nałożony na Real Madryt przez FIFA. Od przyszłego lata Królewscy będą mogli więc ponownie rejestrować pozyskanych piłkarzy i bez żadnych przeszkód działać na rynku. To spore ułatwienie w strategii klubu, który przez ostatni rok starał się robić wszystko, aby wypożyczać młodych piłkarzy, zanim decyzja FIFA się uprawomocni. W działaniach włodarzy nie powinien już być widoczny pośpiech. Ważne jest też to, że na spokojnie będzie można planować poważne wzmocnienia, bez widma nagłego, negatywnego dla Blancos rozwiązania ze strony ludzi Infantino.
O karze dla Realu Madryt i Atlético świat dowiedział się, gdy 14 stycznia 2016 roku na stronie internetowej FIFA zamieszczono informację o decyzji Komitetu Dyscyplinarnego tej organizacji. W przypadku obu klubów stwierdzono naruszenia związane z transferami i rejestracją młodych zawodników na poziomie międzynarodowym. Dlatego na Blancos i Rojiblancos nałożono sankcje w postaci zakazu transferowego mającego trwać przez dwa okienka, a także grzywien w wysokości odpowiednio 360 i 900 tysięcy franków szwajcarskich.
Od początku decyzja organu FIFA budziła wątpliwości wśród włodarzy Realu Madryt. Królewscy odwołali się więc od niej do Komitetu Apelacyjnego FIFA. Na czas rozpatrywania odwołania zawieszono wykonanie kary. Ostatecznie potrwało ono przez całe letnie okienko, bo nowe postanowienie wydano już we wrześniu. Niestety podtrzymano, że doszło do naruszeń ze strony Realu, a zakaz transferowy miał potrwać aż do 2018 roku.
Królewscy postanowili skorzystać z ostatniej drogi do unieważnienia decyzji FIFA, zaskarżając ją do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Sędziowie z Lozanny także zawiesili wykonanie kary, co nie miało jednak większego znaczenia, bo już w grudniu sprawa została ostatecznie rozwiązana. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu zdecydował o częściowym zredukowaniu sankcji nałożonych na Real przede wszystkim dlatego, że były one zbyt surowe. Potwierdzono, że Królewscy rzeczywiście dopuścili się pewnych nieprawidłowości przy transferowaniu młodocianych graczy, ale kara, którą chciała na klub nałożyć FIFA, była zbyt wysoka. Zmniejszono kwotę grzywny do 240 tysięcy franków szwajcarskich i przede wszystkim czas trwania zakazu transferowego do jednego okienka. Dzięki temu styczeń był zarówno pierwszym, jak i ostatnim miesiącem, w którym do Madrytu nie mógł trafić żaden nowy gracz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze