Bale zaczyna kopać piłkę

Gareth Bale w tym tygodniu ma kopnąć piłkę po raz pierwszy od czasu kontuzji prawej kostki. To ważny punkt rehabilitacji Walijczyka, ale nie za wiele zmienia to we wstępnych założeniach lekarzy, którzy zakładają, że atakujący będzie w pełni zdolny do gry na początku marca.

To po prostu dobra wiadomość, która pokazuje, że Gareth zostawia za sobą najtrudniejszą i najżmudniejszą część powracania na murawę. Najgorsze były dla niego pierwsze tygodnie po operacji, kiedy zmuszony był do noszenia gipsu na nodze, co utrudniało mu nawet normalne życie. Kilkanaście dni temu Walijczyk pozbył się już wszystkich zabezpieczeń ze stopy i rozpoczął powiększanie zakresu swojego ruchu. Teraz Bale ma zacząć kopać piłkę – najpierw w budynkach Valdebebas, a potem indywidualnie na murawie.

Przypomnijmy, że atakujący urazy ścięgien strzałkowych w prawej stopie doznał 22 listopada w meczu ze Sportingiem. Zawodnik Królewskich miał pecha, bo nie doszło do samego skręcenia kostki, ale naruszone zostały również ścięgna. Operacja była jedną z opcji leczenia, ale postawiono na nią ze względu na zbyt duże prawdopodobieństwo odnowienia urazu bez chirurgicznej interwencji w uszkodzonej strefie. Do zabiegu doszło 29 listopada w Londynie. Od tamtego czasu Bale przechodził żmudną rehabilitację, nie mogąc w ogóle dotykać futbolówki. Na dzisiaj Walijczyk stracił przez tę kontuzję już 13 meczów zespołu.