Zidane: Po porażce trudno było nam wejść w spotkanie
Zapis konferencji trenera
Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po pucharowej porażce z Celtą Vigo. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami.
[SER; Meana] Czy Celta pana zaskoczyła? Czy jesteście faworytem do awansu? Czy ludzie mają się martwić po dwóch porażkach?
Mecz Celty mnie nie zaskoczył. Wiedzieliśmy, że to dobra ekipa, która na pewno ma środki, żeby cię zranić. Nie jestem też zmartwiony. To prawda, to słabszy moment, mamy dwie porażki z rzędu, ale wiemy, że można sobie z tym poradzić i my sobie z tym poradzimy. Co do dwumeczu, mamy rewanż. Ten mecz się skończył, przegraliśmy 1:2, wynik jest niekorzystny, ale wiemy, że możemy tam pojechać i to zmienić. Najpierw mamy jednak ligę, musimy dobrze odpocząć i skupić się na sobocie. Nie ma innego środka. Ja jestem za to odpowiedzialny i muszę znaleźć rozwiązanie.
[La Razón] Jakie ma pan odczucia co do tego meczu?
Dziwne, szczególnie co do początku, bo nie zagraliśmy tak, jak się przygotowywaliśmy. To nas boli. Tak może jednak być, po porażce trudno było nam wejść w spotkanie. Teraz muszę przeanalizować ten mecz, zobaczyć je. Dobre jest to, że gramy już w sobotę.
[El Mundo] Casemiro też powiedział, że porażka w Sewilli wyrządziła wam krzywdę. Przez to wasze wejście w mecz było trochę chłodne?
Tak, to prawda. Szczególnie przy takiej grze, jaką tam zaprezentowaliśmy. Tamta porażka nas zabolała, przez nią ten okres był trudny. Jednak nie ma wymówek. Jesteśmy Real i musimy teraz pracować oraz skupić się na kolejnym spotkaniu. Przejdziemy przez to. Piłkarsko dotychczas robiliśmy dobre rzeczy, a z ostatnich dwóch meczów nie możemy być zadowoleni główni przez wyniki, bo zawartość piłkarska w Sewilli była dobra, a dzisiaj trochę gorsza, ale nie trzeba się tym martwić.
[El País] Co pana najbardziej teraz martwi? Przyszła druga porażka, może wyrządzić wam jeszcze większe krzywdy?
Większe krzywdy? Nie, chociaż w obu tych meczach rywale nas ranili i trzeba to dobrze przeanalizować. Coś się dzieje, na pewno. Nie robiliśmy rzeczy, jakie przygotowywaliśmy na ten mecz. Intensywność nie była dobra, szczególnie na początku meczu. Dobre jest to, że gramy już w sobotę i na tym się skupiamy.
Ale to problem bardziej piłkarski czy fizyczny?
Uważam, że źle weszliśmy w mecz pod względem fizycznym, chociaż nie chodzi o to, że jesteśmy w złej formie fizycznej. Nie, przeciwnie, jesteśmy w dobrej formie fizycznej, ale było nam dzisiaj ciężko po meczu ligowym.
[ABC] Danilo został wygwizdany. Czy zastępować Carvajala w następnych tygodniach może też Nacho?
Zobaczymy. Danilo gra na swojej pozycji i dzisiaj zagrał dobrze. Jestem z niego zadowolony. Dostał dzisiaj szansę i zobaczymy, co zdarzy się w kolejnym spotkaniu.
[esRadio] Może pan przeanalizować sytuację w ataku. Zaczął pan z samym Cristiano, potem doszedł Morata, a na koniec na trzeciego Benzema. Na koniec prawą flankę pokrywał Kovačić, chyba. Czego pan szukał w dzisiejszych zmianach?
Tak, tak było. Szukałem rozwiązań, szczególnie w ofensywie, bo kiedy przegrywasz, musisz coś zmienić. Zrobiliśmy dzisiaj to, zostawiając trójkę z tyłu, a na bok daliśmy Mateo, który może biegać na całej długości. Do tego trzej napastnicy, szukaliśmy rozwiązań, nic więcej.
[AS] Mówi pan o intensywności. Zmiana Lucasa spowodowana była błędem przy bramce czy szukaniem intensywności? Zszedł od razu po trafieniu Celty.
Nie, absolutnie nie przez błąd. Widziałem, że Lucas był trochę zmęczony, więc dokonaliśmy zmian. Chcieliśmy dać trochę świeżości na flankę. W ogóle nie chodziło o błąd. Dodatkowo to jego drugi mecz po kontuzji, stąd zmiana.
[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Czy porażka w niedzielę odbiła się negatywnie na drużynie, którego się nie spodziewaliście?
Tak, całkowicie. Moim zdaniem mocno odbiła się na naszej intensywności w dzisiejszym meczu. To prawda, że mamy trudny moment z dwoma porażkami, ale trzeba przez to przejść. Może potrzebowaliśmy tego okresu. Musimy sobie z tym poradzić i znaleźć rozwiązania.
[AFP; pytanie po francusku] Co zamierza pan zmienić? Co powie pan zawodnikom? Jak odzyskać tą pewność siebie, którą straciliście?
Cóż, powiem im, że trzeba pracować jak dotychczas. Radziliśmy sobie świetnie, trzeba się uspokoić, wyciszyć. Grupa nie jest załamana. Jesteśmy źli na te dwie porażki, ale musimy narzucić na kolejne mecze większą intensywność i energię. To właśnie zrobimy po tych rozczarowaniach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze