Morata się zatrzymał
Tylko 2 gole przez 2,5 miesiąca
Álvaro Morata notuje wyraźnie słabszy środek sezonu od jego początku. Hiszpan w listopadzie doznał kontuzji uda na zgrupowaniu reprezentacji i po niej nie wrócił już do wcześniejszej formy.
Atakujący na kadrę jechał po trzech ligowych meczach z rzędu z trafieniem. Lekarze reprezentacji pozwolili mu zagrać w drugim spotkaniu zespołu pomimo lekkiego bólu w udzie. Ostatecznie broniono się, że uraz powstał w trakcie gry w tym drugim meczu, ale w Realu Madryt po tej sytuacji pozostał niesmak. Przez uraz Morata stracił spotkania z Atlético, Sportingiem, Gijónem, Culutralem i Barceloną. Wrócił na starcie z Deportivo, w którym zdobył swoją ostatnią bramkę.
Na klubowym mundialu rozegrał 10 minut w półfinale i 8 minut w finale, a do pierwszego składu wrócił w pierwszym meczu w tym roku. Z Sevillą nie zaprezentował się jednak z najlepszej strony. Następnie został powołany na ligowe spotkanie z Granadę, ale nie pojawił się w ogóle na boisku. Do jedenastki wrócił na pucharowy rewanż z Sevillą, gdzie znowu zawiódł. AS podsumowuje, że chociaż był podstawowym graczem w dwumeczu z Andaluzyjczykami, to nie zdobył żadnej z 6 bramek swojej drużyny. W niedzielę znowu nie pojawił się na murawie, chociaż znalazł się w kadrze.
Podsumowując, Hiszpan wybiegał w pierwszym składzie zaledwie w ostatnich 2 z 11 ligowych meczów. Przez ostatnie 2,5 miesiąca zdobył tylko dwa gole, a ostatni raz trafił do siatki 10 grudnia. Pomimo tych problemów pozostaje jednym z graczy, którzy rozegrali najwięcej spotkań w tym sezonie (23). Lepsi od niego są tylko Carvajal (25) oraz Kroos, Varane i Lucas (po 24).
Wiele wskazuje na to, że Hiszpan otrzyma kolejną szansę w meczu z Celtą. To pokazują przynajmniej wybory Zidane'a w tym roku na starcia ligowe i pucharowe. Morata w tym sezonie zdobył 9 goli, strzelając średnio co 121 minut. Benzema ma 12 trafień ze średnią co 125 minut, a Cristiano 18 ze średnią co 103 minuty.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze