Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Del Bosque: Są ludzie, którzy krytykują, opierając się na czyimś szczęściu

Hiszpan między innymi o pracy Zidane'a

Vicente del Bosque, były trener między innymi Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii, udzielił wywiadu internetowemu dziennikowi El Confidencial. Szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat Zinédine'a Zidane'a jako opiekuna pierwszego zespołu Królewskich.

– Florentino na jednym ze spotkań powiedział mi, że będę Fergusonem Realu, ale nigdy w to nie uwierzyłem. Jednak ten etap jest zamknięty i nie chcę o tym opowiadać. Mogę to podsumować tylko tak, że któregoś dnia wręczano mi nagrodę w Badajoz. W czasie uroczystości podszedł do mnie jeden z radnych i z naciskiem rzucił do mnie: „Pan nie jest madridistą!”. Nie czekałem ani sekundy z odpowiedzią i powiedziałem, co myślę: „Człowieku, nie mogę czuć sympatii do Florentino ani być jego przyjacielem, ale nigdy nie będę przeciwko Realowi Madryt”. Nie wchodziłem z nim w dalsze debaty i nie tłumaczyłem, że Real wychował mnie życiowo i piłkarsko. Dziękuję za to Luisowi Molownemu, Miguelowi Malbo, José Luisowi Ajenjo, Alberto Garcíi i Jesúsowi Garcíi Palaciosowi, którzy pracowali w sekcji futbolu i powinni mieć swoje miejsce w historii klubu za swoją nadzwyczajną pracę na czele szkółki i w innych departamentach całej organizacji. Prości pracownicy, ale jednocześnie tak fantastyczni.

– Oczywiście, że wykluczam powrót do Realu Madryt. Ani ja nie jestem przygotowany na powrót, ani klub mnie do niczego nie potrzebuje. Ja już jestem na emeryturze czy skończyłem z piłką, jak kto woli to rozumieć. Przez 36 lat pełniłem różne funkcje w Realu Madryt i tylko dlatego, gdy podchodzi do mnie jakiś gość z Badajoz i mówi, że nie jestem madridistą, to mocno mnie denerwuje.

– Poparcie w czerwcowych wyborach na prezesa Realu? W ogóle. Nigdy nie wejdę w żadną bitwę wyborczą. O prezesie decydują socios. Jak mówię, ja już odszedłem z futbolu, chociaż myślę o tym sporcie. Czy będę chodzić na mecze na Bernabéu czy Calderón? Raczej nie chodzę na te dwa stadiony, bo taka liczba ludzi mnie męczy. Wolę spokojnie oglądać spotkania w domu.

– Don Santiago Bernabéu był wyjątkowym człowiekiem dla klubu i całej jego organizacji. Widać było u niego ogromne człowieczeństwo. Wszystkich nas kochał, trenerów, piłkarzy, pracowników, a socios bronił przed wszystkim. Pytał nas wszystkich o nasze historie, o rodziców, o ich sytuację ekonomiczną. Kilka dni temu byłem w Alicante i przypomniałem sobie, jak wpadł do nas z wizytą do hotelu Palas. Wspierał nas przed meczem, ciągle pytał, czy jesteśmy na pewno szczęśliwi w Realu Madryt. Wielki człowiek i wielki prezes! Ja miałem szczęście pracować z nim przez 10 lat.

– Krytyka Zidane i tylko szczęście? Cóż, doskonale wiemy, że są ludzie, którzy gardzą czyjąś pracą i opierają się na tym, że ten człowiek ma tylko szczęścia. Zidane raczej ma jakieś zasługi w tej serii meczów i trzech międzynarodowych trofeach, jakie teraz zdobyli. Zizou ma za sobą grupę zawodników, którzy uważają go za lidera. Niezależnie jak mocno się go lekceważy, co robiono także wobec mnie, to człowiek, który pokazał, że ma wielki wpływ na tę kadrę. W tym kraju na zewnątrz klubów i drużyn wszyscy jesteśmy bardzo mądrzy. W tej sprawie przychodzi mi na myśl artykuł pisarza Lázaro Carretera dla dziennika ABC. Powiedziałem raz, że Iker Casillas jest winny naszej wygranej. Carreter odpowiedział mi, że Iker może być architektem zwycięstwa, ale nigdy winnym. Więc tak jest też teraz: Zidane to jeden z architektów sukcesów Realu Madryt.

– Zidane na dłużej? Nie wiem, wszystko będzie zależeć od wyników i wiary, jaką będzie mieć wobec niego prezes. Jestem z tych, którzy uznają, że przy człowieku, który jest trenerem, pierwsi powinni stać jego zawodnicy, a jako drudzy ludzie rządzący klubem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!