Advertisement
Menu
/ marca.com

Pakt między Realem a Borussią

Niemiecki klub nie sprzeda nikogo bez informowania Królewskich

Każde spotkanie między Realem Madryt a Borussią Dortmund jest jak wystawa dla piłkarzy obu drużyn, jak gwóźdź programu każdej edycji Ligi Mistrzów. Obie ekipy lubią grać przeciwko sobie. Wszyscy cieszą się tymi meczami. Dembelé, Reus, Benzema, James, Weigl, Aubameyang czy Casemiro to nazwiska, które były najczęściej wymieniane po środowym wieczorze i pewnie będą często wymieniane w najbliższej przyszłości.

Podczas gdy piłkarze prezentują najlepsze co mają w swoim repertuarze, prezesi zasiadają do stołu, by rozmawiać o czymś więcej niż związki przyjaźni. Wydaje się, że oba kluby mają pakt, jeśli chodzi o dokonywanie transferów. Nikt nie odejdzie z BVB, jeśli wcześniej nie zostanie poinformowany Real Madryt. W ciągu poprzednich letnich okienek transferowych zdarzało się, że dzięki przyjaźni, którą dzielą Florentino Pérez i Reinhard Rauball, ta sytuacja się powtarzała. W szeregach Borussii jest bowiem kilku piłkarzy, którzy bardzo przypadli do gustu Bernabéu.

Dwaj prezesi są po słowie i mają pewnego rodzaju porozumienie. Nie będzie żadnego rodzaju agresji między klubami dopóki zajmują swój urząd. Są przyjaciółmi i okazują to za każdym razem, gdy los krzyżuje ich szlaki i ponownie mogą usiąść w loży prezydenckiej. I przede wszystkim zawsze, kiedy jedna bądź druga strona jest zainteresowana pozyskaniem danego zawodnika.

W zeszłe lato prezes Borussii poinformował o chęci Guardioli do sprowadzenia Gündoğana, który znajdował się w orbicie zainteresowań Realu Madryt. Jednak po negatywnej odpowiedzi ze strony Królewskich Niemiec obrał kierunek na błękitną część Manchesteru. Pokazuje to współpracę ze względu na przyjaźń i wzajemne zrozumienie między oboma klubami. Sprawa Aubameyanga jest podobna ze względu na jego chęć do zagrania w białej koszulce. Doszło do tego, że napastnik wyznał prezesowi, że jeśli odejdzie, to tylko do Los Blancos. Nie ma innej możliwości.

Przy okazji ostatniego spotkania między szefami Realu Madryt i Borussii Dortmund znów widoczna była atmosfera serdeczności i współpracy. Są piłkarze, którzy interesują włodarzy Królewskich. Zostali oni zapewnieni, że kiedy tylko Borussia będzie myślała o sprzedaży któregoś z nich, będą oni poinformowani w pierwszej kolejności.

Poza wymienionym Aubameyangiem na liście życzeń Realu figurują dwa nazwiska: 19-letni Francuz Ousmane Dembelé i niemiecki środkowy pomocnik Julian Weigl (21 lat). Dwa jasne punkty nowej Borussii Dortmund pod sterami Tuchela, która znów zadziwia bezczelnością i zdolnością do produkowania talentów światowej klasy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!