Lima: Laso daje drużynie dużo swobody

Augusto Lima trafił do Realu Madryt pod koniec stycznia i spędził w drużynie niecałe pół roku. Jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu, podkoszowy został wypożyczony do Žalgirisu, z którym w najbliższej kolejce EuroLigi zmierzy się ekipa Pabla Lasa.

Jesteś wypożyczony do Žalgirisu, jednak wciąż pozostajesz zawodnikiem Realu Madryt. Dzisiejszy mecz będzie dla ciebie bardzo wyjątkowy?
Tak. Wracam do domu, gdzie wygrałem tytuły i gdzie byłem szczęśliwy, ale nie będzie to aż tak szczególny mecz, ponieważ w tej EuroLidze wszystkie mecze są bardzo ważne.

Dobry występ może pomóc ci w przyszłości.
Może, choć muszę zagrać bez nerwów i pomóc drużynie moją pracą i energią, bez próby rozegrania meczu życia. Jeżeli uda się rozegrać dobry… Postaramy się.

Bardzo trudno było zamienić Hiszpanię na Litwę?
Tak, kosztowało mnie to trochę, choć aklimatyzuję się. Wiedziałem o tym, cel jest piękny, więc będzie dobrze. Jest znacznie, znacznie zimniej, mało słońca, a ludzie są spokojniejsi. Tutaj nie mam takich potraw, jak pescaíto, paella czy jamón… Po dziesięciu latach spędzonych w Hiszpanii czuję się jak jeden z tamtejszych, ale uwielbiam litewskie zupy.

Z kim zaprzyjaźniłeś się w Žalgirisie najbardziej?
Z Motumem i Pangosem, którzy są bardziej w moim wieku. Robimy wspólnie wiele rzeczy.

Grałeś przeciwko Jasikevičiusowi w ACB. Jaki jest w roli trenera?
Podobny, choć staje się jeszcze bardziej nerwowy. Chciałby być na parkiecie, podczas treningów lubi udzielać lekcji podań.

W czym jest podobny, a w czym się różni od Pabla Lasa?
Nie są podobni. Laso daje drużynie więcej swobody, Saras bardziej narzuca styl.

Co musicie zrobić, aby pokonać Real Madryt?
Jest to jedna z najlepszych drużyn w Europie. Musimy być skoncentrowani przez czterdzieści minut, jeżeli będzie trzeba to przez czterdzieści pięć. Należy wykonać wyjątkową pracę w obronie.

Utrzymujesz kontakt z kolegami z byłego zespołu?
Tak, z Taylorem, Llullem, Dončiciem… Niesamowite, jak rozwija się Luka!