Advertisement
Menu

Míster Champions to za mało

Real Madryt – Borussia Dortmund 2:2

W 6. meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Real Madryt zremisował z Borussią Dortmund 2:2. Jedyną bramkę w pierwszej połowie zdobył Karim Benzema, który uciekł Łukaszowi Piszczkowi i wykorzystał bardzo dobre podanie Daniego Carvajala. Po przerwie Francuz podwyższył prowadzenie, jednak jego rozmiary szybko zmniejszył Pierre-Emerick Aubameyang. Swoje do dorzucenia miał także Marco Reus, który w 88. minucie doprowadził do remisu. Przez ten wynik Królewscy nie zajmą pierwszego miejsca w grupie F i nie będą rozstawieni w dalszej fazie Ligi Mistrzów.

W pierwszej połowie Real Madryt potrafił bardzo dobrze zaatakować Borussię już na jej połowie, co mogło się podobać. Nie było mowy o odpuszczaniu. Królewscy grali o zwycięstwo. Już na początku bardzo szybką akcję środkiem boiska zaczął Casemiro, nieźle zachował się Cristiano Ronaldo, ale uderzenie Karima Benzemy należy rozpatrywać raczej w kategoriach ostrzeżenia dla Borussii. Niewiele ponad kwadrans później Francuz mógł się cieszyć z trafienia. Bardzo dobrze zachował się Dani Carvajal, który mocnym podaniem minął większość obrońców gości, a Karim z bliskiej odległości pokonał Weidenfellera. Dortmundczycy potrafili zaatakować, ale dobrze radził sobie Keylor Navas, który najbardziej błysnął w 39. minucie, gdy poradził sobie ze strzałem z rzutu wolnego autorstwa André Schürrle.

Po przerwie Królewscy wyglądali na nieco speszonych i popełnili kilka łatwych do uniknięcia błędów. Bywali spóźnieni, a Borussia nabierała wiatru w żagle. Na szczęście w porę ponownie pojawił się Benzema, który chwilę po zmarnowaniu świetnej okazji po raz drugi pokonał Romana Weidenfellera. Wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie Jamesa Rodrígueza. Dwubramkowe prowadzenie nie spowodowało wielkich zmian w grze Królewskich, a po kilku minutach na listę strzelców wpisał się Aubameyang. Doskonale zachował się 21-letni Julian Weigl, który dograł doskonałą piłkę do Marcela Schmelzera, a dogranie do napastnika i wykorzystanie sytuacji były formalnością.

Pierwszy gol dortmundczyków sprawił, że obie drużyny zaczęły intensywnie atakować i nieco zapominały o defensywie. Dzięki temu mecz naprawdę bardzo przyjemnie się oglądało. Doskonałe szanse mieli przede wszystkim Marcelo (niecelny strzał) i ponownie Benzema (Marco Reus wybił piłkę z linii bramkowej). Królewscy nie skupili się na defensywie i zostali za to ukarani. W 88. minucie strata w środku spowodowała, że Reus wyrównał stan meczu, a Królewscy mieli już za mało czasu, by odrobić straty.

Zwolennicy zajęcia drugiego miejsca mogą być dziś zadowoleni, jednak piłkarze na pewno nie pokazali dziś, że myślą o sytuacji w innych grupach. Chcieli strzelać gole, a przy prowadzeniu nie odpuszczali. Zagrali może w trochę mniej wyrachowany sposób, niż powinni, ale ich postawy – bardziej niż wyniku – nie trzeba się wstydzić. Ostatecznie kończą mecz na drugim miejscu po niezbyt imponującej fazie grupowej. Plan minimum został jednak zrealizowany.

Real Madryt – Borussia Dortmund 2:2 (1:0)
1:0 Benzema 28' (asysta: Carvajal)
2:0 Benzema 53' (asysta: James)
2:1 Aubameyang 61' (asysta: Schmelzer)
2:2 Reus 88' (asysta: Aubameyang)

Real Madryt: Navas; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Modrić (63' Kroos), Casemiro, James; Lucas Vázquez, Benzema (85' Morata), Ronaldo.

Borussia Dortmund: Weidenfeller; Piszczek, Bartra, Sokratis, Schmelzer; Weigl, Castro (80' Rode); Dembélé, Schürrle (61' Reus), Pulisic (61' Mor); Aubameyang.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!