Mecz prawie niepotrzebny
Przed meczem z Culturalem
Dziś Real Madryt spełni marzenia parunastu osób. Cultural y Deportiva Leonesa trafił na Królewskich w 1/16 finału Pucharu Króla, co oznaczało jedno – nazwa malutkiego klubu z Leónu będzie odmieniana przez wszystkie przypadki we wszystkich hiszpańskich mediach, a bez względu na postawę sportową zawodnicy po raz pierwszy – i zapewne ostatni – będą mogli zagrać na Estadio Santiago Bernabéu. Królewscy awans zapewnili sobie już w pierwszym meczu, dlatego trudno się dziwić, że trener i kibice raczej traktują to spotkanie jako rozbieganie dla zmienników.
Piłka nożna widziała już wielkie rzeczy na różnych poziomach. Remontada po 0:3 w finale Ligi Mistrzów – było. 0:4 Los Blancos z trzecioligowcem – było. Kilka manit w Klasyku – było. Świński łeb na Camp Nou – było. Nigdy jednak nie było mowy o takim rezultacie, jaki musiałby paść w Madrycie, żeby Królewscy stracili awans do 1/8 finału Copa del Rey. Cultural nie przyjeżdża z nadziejami na awans, lecz z wielką ochotą zapisania się w pamięci hiszpańskich kibiców dzięki dobrej grze. Cel numer jeden trzecioligowca w tym sezonie jest prosty – awansować do Segunda División. I na tym polu idzie mu doskonale. Ma 42 punkty po 16 meczach, 43 strzelone gole – ponad dwa razy więcej niż drugi Racing Santander.
Zinédine Zidane zostawił wielu zawodników poza kadrą na dzisiejszy mecz. Na Santiago Bernabéu na pewno nie pojawią się Keylor Navas, Sergio Ramos, Marcelo, Danilo, Luka Modrić, Cristiano Ronaldo i Karim Benzema. O to nikt do trenera nie ma jednak pretensji – więcej uwag dotyczy zbyt wielu piłkarzy pierwszej jedenastki. Niemal na pewno zagrają Dani Carvajal lub Pepe, a obaj prawdopodobnie rozpoczną sobotni mecz na Camp Nou. Z całego składu Realu Madryt tego meczu potrzebuje Casemiro. Od urazu, po którym miał wrócić do gry po około trzech tygodniach, minęły ponad dwa miesiące, a Brazylijczyk pozostaje bez choćby minuty. Dziś otrzyma szansę na namiastek rytmu meczowego, dzięki czemu miałby być gotowy na Klasyk.
Najważniejsi piłkarze Realu Madryt obejrzą ten mecz w telewizji lub z wysokości loży VIP. Nie będziemy wyrokować, czy rewanże w Pucharze Króla na pewno są potrzebne, ponieważ tym razem nawet kilkadziesiąt minut może pozwolić Casemiro na występ w Klasyku. Casemiro potrzebuje minut, a Real Madryt potrzebuje Casemiro. Przed meczem wypada tylko sobie powiedzieć, niczym kapitanowie podczas powitania: „bez kontuzji”. To jedyne, co złego może stać się dziś Królewskim.
Początek meczu o 19:00. Transmisję przeprowadzi CANAL+ Sport.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze