Jordi Alba przegapi Klasyk?

Barcelona straciła wczoraj punkty w meczu z Realem Sociedad i przed Klasykiem jest już sześć punktów za Realem Madryt. To jednak nie jedyne zmartwienia Katalończyków po remisie na Anoecie. Już w trakcie spotkania na urazy narzekali Jordi Alba i Gerard Piqué, ale obaj byli w stanie wytrwać na murawie do ostatniego gwizdka arbitra. Środkowy obrońca przyznał po spotkaniu, że narzeka na ból w kostce, ale klub nie wydał w tej sprawie żadnego komunikatu, choć Piqué nie trenował dziś z drużyną. Inaczej wygląda sytuacja Alby, który przeszedł rano badania i okazało się, że boczny defensor ma mocne stłuczenie głowy kości strzałkowej i obszaru podkolanowego prawego kolana oraz rozdęcie torebki stawowej w prawej kostce. Występ zawodnika w sobotnim meczu stoi pod dużym znakiem zapytania.

Luis Enrique nie mógł też liczyć dzisiaj na Leo Messiego, ale występ Argentyńczyka w starciu z Realem nie jest zagrożony. Niepewna jest też nadal sytuacja Andrésa Iniesty, który pod koniec października naderwał więzadła w kolanie. Pierwotnie mówiło się, że pomocnik wróci do gry dopiero w lutym, ale wszystko wskazuje na to, że pojawi się na boisku jeszcze w tym roku. Niektóre hiszpańskie media donoszą nawet, że Iniesta zagra na Camp Nou przeciwko Realowi. Zielone światło od lekarzy otrzymał już za to Arda Turan.

W stolicy Hiszpanii sytuacja również nie jest kolorowa. W Klasyku na pewno nie zagrają Toni Kroos, Gareth Bale i Álvaro Morata. Dobra wiadomość jest jednak taka, że do gry wrócił już Pepe, a w środowym meczu Pucharu Króla na murawę Santiago Bernabéu powinien wybiec Casemiro. Brazylijczyka ostatni raz mogliśmy oglądać 18 września, w starciu z Espanyolem.