Vallejo: Popełniłbym błąd, gdybym stale myślał o Realu

Jesús Vallejo gościł w programie El Transistor na antenie radia Onda Cero. Hiszpan opowiadał o wrażeniach związanych z grą w Niemczech, o planach co do powrotu do Realu Madryt, a także o sytuacji Borjy Mayorala. Obrońca zaznacza, że o grze w barwach Królewskich będzie myśleć po sezonie, a na razie stara się skupiać na występach we Frankfurcie.

– Nie widziałem spotkania Realu na żywo, ale śledziłem je poprzez aplikację w telefonie i dowiedziałem się o zwycięstwie. Staram się oglądać wszystkie mecze, jakie mogę zobaczyć stąd, przede wszystkim te z Ligi Mistrzów. Tym bardziej, jeśli Królewscy grają z rywalami takimi jak Borussia, z którymi również my mierzymy się w lidze, dla mnie liczy się to podwójnie.

– Dotarło do mnie, co mówił na mój temat trener, to rzeczy, które uwypukla i które pomagają mi zwiększyć nakład pracy, ale nigdy nie sprawiają, że staję się odprężony. Postawił sprawę jasno, wykonuje dobrą robotę, ale dalej mam tę samą motywacją, a jeśli się da to jeszcze większą. Pochwały nigdy mnie nie osłabiają.

– Przyszła oferta z Eintrachtu, którą przedstawił mi Real, wierzyliśmy, że to dobra inicjatywa, dobrze zapatrywano się też na nią w Madrycie, więc byłem zachwycony. Obecnie wszystkie trzy strony są bardzo zadowolone.

– Niemiecki na początku sprawia trochę trudności, bo kiedy przychodzisz, trener daje wszystkie instrukcje w tym języku. My mieliśmy szczęście, bo jest tutaj tłumacz dla hiszpańskojęzycznych graczy. Obecnie radzę sobie lepiej, przede wszystkim, gdy chodzi o rzeczy związane z piłką, kiedy jesteś na boisku i musisz zrozumieć, co mówi trener, koledzy z zespołu, lekarze czy zmiennicy. Brakuje mi łączenia fraz, ale nabieram tego krok po kroku. Mówię łamanym angielskim, ale to wystarczy.

– Sądzę, że popełniłbym błąd, gdybym każdego dnia myślał o sezonie, w którym wrócę do Realu. Muszę pracować i cieszyć się byciem tutaj, a także starać się dawać z siebie wszystko co możliwe. To mówi nam trener, jeśli wszyscy wykonamy tutaj dobrą, kolektywną pracę, to każdy z nas będzie mocniejszy i taki jest zamysł. Grać jak najwięcej minut, wygrać jak najwięcej spotkań, a potem się zobaczy.

– Rozmawiam z Mayoralem i kolegami z reprezentacji do lat 21, przede wszystkim, gdy spotykamy się w kadrze. To jasne, że chciałby grać więcej minut, zawsze mu mówię, żeby był cierpliwy i dalej ciężko pracował, jak robi to teraz. Jest fenomenalny i jestem pewien, że minuty przyjdą.

– Obecnie na dystans zajmuję się karierę uniwersytecką, robię studia z nauki o aktywności fizycznej i sporcie.