Málaga chce ściągnąć Mariano

Málaga potrzebuje środkowego napastnika. Taką informację można usłyszeć w biurach klubu z Andaluzji. Juande Ramos spędził całe lato w oczekiwaniu na atakującego, jednak ten nie przyszedł. Kontuzja Charlesa jeszcze bardziej uwydatniła braki w ofensywie Boquerones i spowodowała, że trzeba spojrzeć na rynek transferowy ze znacznie większą uwagą. Jak dowiedział się AS, jednym z obserwowanych jest Mariano Díaz, 23-letni napastnik Realu Madryt.

Charles doznał poważnego urazu kolana, a leczenie potrwa bardzo długo. Brazylijczyk będzie musiał przejść operację i wróci na boisko za ponad pięć miesięcy. Tyle, ile przewiduje prawo w hiszpańskim futbolu, by przeprowadzić transfer poza okienkiem. Taki jest cel Málagi, która nie chce czekać do stycznia, by zastąpić napastnika. Listę potencjalnych wzmocnień otwiera Mariano. Według informacji Asa działacze z Andaluzji już skontaktowali się z piłkarzem, jednak na razie nie doszło do poważnych deklaracji. Latem Mariano odrzucił możliwość odejścia z Realu Madryt, a miał oferty z Leganés i Sevilli. Teraz też nie jest zdecydowany na transfer, chociaż jego otoczenie twierdzi, że wypożyczenie w celu poszukiwania minut byłoby idealnym rozwiązaniem.

Od pretemporady Mariano wie, że w kadrze jest trzecią „dziewiątką” w talii Zinédine'a Zidane'a. Gra jednak jeszcze rzadziej, niż mógł przypuszczać. Od początku sezonu spędził na murawie tylko 40 minut. Trener dał mu szansę w starciu z Celtą w drugiej kolejce, gdy nie mógł liczyć na Karima Benzemę, jednak licznik zatrzymał się na 13 minutach. Na poważniejszą okazję do udowodnienia swojej przydatności czekał do ubiegłej środy, kiedy spędził na boisku Leonesy 27 minut. Wtedy też wpisał się na listę strzelców. To jednak nieduże osiągnięcia, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wynik strzelecki z ubiegłego sezonu – 27 bramek w barwach Castilli.