Cristiano: Tak naprawdę potrzebuję moich hejterów
Wywiad dla magazynu <i>Coach</i>
Cristiano Ronaldo udzielił wywiadu magazynowi Coach. Przedstawiamy zapis rozmowy z Portugalczykiem.
Kto był twoim bohaterem w dzieciństwie?
Kiedy byłem młodszy, patrzyłem na portugalskich piłkarzy takich jak Figo czy Rui Costa. Widziałem, jak ważne było pokazanie odpowiedniego poziomu na największej scenie. Wiedziałem, że chcę dojść na taki poziom.
Jak rodzice pomogli ci w rozpoczęciu kariery w futbolu?
Pozwolili na wyjazd z Madery w wieku 12 lat i dołączenie do Sportingu. Pamiętam płacz, ale dopiero teraz mając syna rozumiem, jak trudne musiało być dla nich puszczenie swojego dziecka. Zrobili odpowiednią rzecz dla mojej kariery, ale to nie było dla nich łatwe.
Kto najbardziej wspierał cię w czasie kariery?
Matka, zawsze była i pozostaje dla mnie wsparciem.
Czy był ktoś, kto wykonał specjalny wysiłek, by pomóc ci na starcie?
Auerlio Pereira [szef skautów w Sportingu, który odkrył Ronaldo] zawsze był bardzo ważnym człowiekiem w moim życiu od młodego wieku. Wierzył we mnie, to bardzo wyjątkowy człowiek.
Jak czujesz, czego nauczyłeś się o sobie w trakcie finału EURO 2016?
Wiedziałem, że nie będę mógł pomóc na boisku, ale ciągle mogę odegrać wielką rolę. W przerwie wygłosiłem przemowę i przekazywałem wszystkie wskazówki czy zachęty z boku, jakie tylko mogłem. To nauczyło mnie znaczenia jedności. Futbol to nie jest jedenastu graczy na boisku, to coś dużo więcej niż to.
Jaka była najważniejsza lekcja, jaką dał ci futbol?
By używać negatywnych ludzi i doświadczeń do motywowania siebie. Tak naprawdę potrzebuję moich hejterów, oni pomogli mi osiągnąć to wszystko, co zdobyłem.
Jaki trener czy menadżer miał na ciebie największy wpływ jako zawodnika?
Widzę w Sir Alexie Fergusonie postać ojca. Wszyscy moi trenerzy byli ważni, ale kiedy przychodziłem do Realu Madryt, byłem mężczyzną, a kiedy przychodziłem do Manchesteru byłem chłopcem. Nagle jesteś w jednym z największych klubów na świecie i wtedy potrzebowałem kogoś takiego jak Sir Alex.
Jaki trener czy zawodnik był najlepszy w podnoszeniu ducha w przybitej szatni?
Zinédine Zidane był doskonałym przykładem w ostatnim sezonie. Nie zaczęliśmy dobrze, ale wtedy przyszedł on i był katalizatorem dla jednego z moich najlepszych sezonów w karierze. Mieliśmy świetną serię w La Lidze, wygraliśmy Ligę Mistrzów, a potem jeszcze zdobyłem mistrzostwo Europy z Portugalią. To był świetny sezon dla mnie i Realu Madryt, a odpowiedni trener może być inspiracją właśnie do czegoś takiego.
Jaki był najtrudniejszy przeciwnik, z jakim kiedykolwiek się mierzyłeś?
Na przestrzeni lat miałem kilka świetnych starć z Ashleyem Cole'em. On nie daje ci sekundy na oddech. Był bardzo wytrwałym, szybkim i twardym w atakach zawodnikiem, gdy był w szczytowej dyspozycji. Zawsze wiedziałeś, że przeciwko niemu nie będzie łatwego meczu.
Którego przeciwnika podziwiasz najbardziej?
Istnieje duży wzajemny szacunek między mną a Lionele Messim. Media lubią tworzyć między nami wielką rywalizację, ale tak nie jest. Może nie jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, ale po obu stronach jest szacunek.
Kto był najbardziej szczodrym kolegą w sensie pomagania innym czy byciu po prostu hojnym w związku ze swoim czasem i pieniędzmi?
Wszędzie, gdzie grałem, kluby i zawodnicy brali swoje charytatywne obowiązki na poważnie. Mamy obowiązek pomagać, wiemy jakimi szczęściarzami jesteśmy. Na pewno to jedna z rzeczy, które musimy robić i będziemy robić dalej.
Którego kolegę chciałbyś mieć obok siebie na wojnie?
Pepego. Nie tylko jest fantastycznym obrońcą, ale na murawie nie zostawia niczego. Daje z siebie wszystko.
Który z kolegów czy byłych trenerów najgłębiej myśli o futbolu?
Grałem u wielu świetnych trenerów, ale José Mourinho był wielkim myślicielem pod względem analitycznym, wszystko badał bardzo szczegółowo.
Kto miał największy wpływ na twoją karierę?
Ja.
Który z kolegów w klubie czy kadrze był twoją największą inspiracją?
Moją największą inspiracją zawsze byłem ja sam, bo nikt nie stawia mi większych wymagań niż ja. Powiedziałem, że podziwiałem Figo czy Costę, ale nigdy nie chciałem nikogo naśladować. Zawsze byłem po prostu skupiony na byciu najlepszym sobą, jak tylko się da.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze