Zidane: Zawsze niektórzy będą mieć więcej minut niż inni

Zinédine Zidane wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Culturalem w ramach 1/16 finału Pucharu Króla. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.

[RMTV] Wygrał pan Puchar Króla jako asystent w 2014 roku, teraz debiutuje pan w rozgrywkach jako pierwszy trener. Czy wywołują one u pana wyjątkowe nadzieje?
Tak, jak u wszystkich. Znamy znaczenie tych rozgrywek i chcemy zrobić maksimum, żeby spróbować je wygrać. Wielkie nadzieje, tak samo jest z piłkarzami.

[Antena3] Jak dużo podstawowych graczy zostawi pan w domu? Czy na mecz pojedzie tercet BBC?
Zobaczysz. Po konferencji muszę podać kadrę. W tych rozgrywkach możemy tylko wystawić do meczu 16 zawodników, więc niektórzy na pewno zostaną w domu.

[La Sexta] Po niedzieli wiele mówiono o Cristiano, ale zaskakująco najwięcej czasu niektórzy poświęcali temu, że rzekomo żądał on od sędziego spalonego przy golu Moraty. Kiedy słyszy pan takie rzeczy, co pan sobie myśli?
[śmiech] Jak widzisz. My skupimy się na tym, co mamy zrobić, jak musimy zagrać, na tych dobrych rzeczach. Musimy myśleć o sobie, bo tych rzeczy z zewnątrz nie możemy ani kontrolować, ani tym bardziej komentować. Mówi się tak wiele, że lepiej przejść obok tego i koncentrować się na tym, co mamy robić na murawie.

[RTVE] Cristiano w niedzielę mocno denerwował się na marnowane sytuacje. Wiele kosztuje go trafienie do bramki. Rozmawiał pan z nim? Lepiej, żeby jutro odpoczął, a może jednak zagrał i spróbował się przełamać?
Rozmawiamy, ale o innych sprawach. Nie chodzi o to, że ten temat mnie nie obchodzi, bo obchodzi bardzo, chcę, żeby Cristiano zawsze strzelał w meczu 2-3 bramki. Nie jestem jednak zmartwiony, bo wiem, że to przejdzie. Teraz nie trafia okazji, które ma, ale najważniejsze jest to, że ma te sytuacje. Podtrzymuje liczbę okazji i niedługo trafi. Ze spokojem.

[Chiringuito] Ja także o Cristiano.
Jedno, drugie, trzecie... [śmiech]
To ważny temat. Został ostatnio wygwizdany przez Bernabéu. Pan rozumie te gwizdy na Cristiano?
Nie rozumiem, ale jednocześnie rozumiem. Kiedy grałem, też na mnie gwizdano [śmiech]. Tak może się dziać, to istnieje, to pokazuje, że publiczność wymaga od tych zawodników bardzo dużo. Wiemy o tym, że Bernabéu jest wyjątkowe. Cristiano też o tym wie, jest do tego przyzwyczajony i nie martwi się tym. Jeśli od czasu do czasu pojawiają się gwizdy, to nie ma kłopotu. Najważniejsze to iść naszą drogą, wykonywać naszą pracę i zdawać sobie sprawę ze znaczenia naszych fanów.

[COPE] Puchar to miejsce, gdzie można dać szanse i minuty tym jednak rzadziej grającym. Nie podaje pan żadnych zmian, ale wyobrażam sobie, że będzie ich sporo. Czy możemy przy tym spodziewać się także zmiany systemu?
Cóż, system nie zmieni się za bardzo, ale będą nowi zawodnicy, którzy zagrają jutro od początku. Zobaczymy jutro, będą rotacje. Prawie wszyscy są gotowi, poza Luką i Casim. Zobaczysz jutro, ale pamiętaj, że będzie nas tylko 16.
A co z Coentrão?
Na to mogę odpowiedzieć. Coentrão będzie na liście, to mogę potwierdzić. To ważne, że wraca. Jest zdrowy, czuje się świetnie.

[Movistar+] Wielu ludzi nie rozumie dlaczego powtarza pan, że BBC jest niepodważalne. Może pan wytłumaczyć dlaczego dla pana ta trójka jest niepodważalna?
To nie jest kwestia niepodważalności. Pytacie od 4-5 o to samo. Ja mam trzy fenomeny, to fenomenalni gracze. Oni zawsze będą bardzo ważni dla drużyny, a pozostali może grają mniej, ale są tak samo ważni. Jednak zawsze będzie tak, że niektórzy będą mieć więcej minut niż inni. To jest logiczne, ale ludzie mogą mieć swoje zdanie. Mogą rozumieć lub nie, oceniać to dobrze lub nie, ale ja wykonuję swoją pracę i zawsze tak będzie. Zawsze będą jedni, którzy będą grać więcej niż drudzy, ale wszyscy są dla mnie ważni i wszyscy będą mieć swoje minuty. To się liczy dla mnie.

[SER] Nie boi się pan, że jednak mimo wszystko przy tym podejściu z ostatniej odpowiedzi sprawi pan, że tacy gracze jak Morata, Lucas czy Nacho jednak odłączą się od codziennej rywalizacji? Że nie będą czuć motywacji, gdy będą pracować na 100%, a grać będą cały czas ci sami? Jest taka obawa?
Nie sądzę, mówię to jasno. Ja widzę ich codziennie naładowanych na boisku, nie tylko w grze, także w treningu. To jest dla mnie najważniejsze. Jest przy tym jedna sprawa, którą musisz zrozumieć czy poznać, dotyczy to wielu ludzi, którzy spoglądają na futbol. Chodzi o to, że piłkarz trenuje czy gra przede wszystkim dla siebie, bo to lubi. Niezależnie od występów w meczach. Rozumiesz? To jest ważne, żeby przyjeżdżać tu codziennie z radością z tego, co się robi. Ja byłem na tym boisku, a teraz jestem już poza nim. To jest okres w życiu i trzeba go wykorzystać, niezależnie od częstszych czy rzadszych występów. Najważniejsza jest codzienność, radość z każdego dnia, z bycia w tej ekipie i tym klubie, co jest maksymalną sprawą. A jestem odpowiedzialny i muszę podejmować swoje decyzje, ale oceniam ich wszystkich dobrze, doskonale, są bardzo skupieni na swojej pracy. To się dla mnie liczy.

[Radio MARCA] Wyobrażam sobie, że jutro zobaczymy Mariano. [śmiech Zidane'a] Chcę zapytać, czy przy braku szans i minut dla tego gracza w grudniu zaakceptuje pan jego wypożyczenie?
[rozłożenie rąk] Cóż, zobaczymy w grudniu. Na razie Mariano jest z nami i cieszę się z tego. Jutro będzie na liście i... tyle. Na razie jest z nami i zobaczymy, co stanie się w grudniu. Jestem z niego zadowolony.

[Goal] Zazwyczaj w Pucharze Króla dokonuje się także rotacji w bramce. Czy jutro zagra Kiko Casilla?
Tak, jutro zagra Kiko.
Zawsze tak będzie w Pucharze Króla?
Tak... Zamysł jest taki, żeby tak było i jutro tak będzie. Nie mogę powiedzieć jednak, co będzie dalej, po tym jutrzejszym meczu. Jutro ma zagrać Kiko, a potem zobaczymy. Codzienność powie nam, co będziemy robić.

[dziennikarka z Brazylii] W Brazylii wszyscy czekają na najnowsze badania Casemiro. Czy już je wykonano? Jak idzie jego rehabilitacja?
Tak, wykonano badania i ciągle jego pęknięcie nie zrosło się. Ciągle przechodzi przez ten proces. Mamy nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej. On jest zmotywowany, czuje się lepiej, ale ciągle nie jest zregenerowany.

[AS] Chcę zapytać o karne. Realowi nie odgwizdano jedenastki od 20 marca. Przy tym potencjalne ofensywnym drużyny nie wydaje się to panu dziwne?
Nie, tak jest. Nie. [śmiech] Co mam powiedzieć? Zobaczymy. Gwiżdżą, gdy muszą zagwizdać. Na razie tak się nie działo, ale nie ma problemu.

[DefensaCentral] Czy popiera pan ten format Pucharu Króla z dwumeczami? Czy może lepiej pana zdaniem byłoby to zmienić na format angielski i pojedyncze spotkania?
Format jest, jaki jest. Ja niczego nie zmienię. Koncentruję się na jutrzejszym spotkaniu, bo musimy je rozegrać i dobrze poradzić sobie z rywalem. Format to nie jest moja praca ani zakres kompetencji.