Modrić: Chcę zakończyć tutaj karierę
Wypowiedzi z konferencji prasowej
Luka Modrić podpisał dzisiaj nowy kontrakt do 2020 roku i następnie wziął udział w konferencji prasowej na Santiago Bernabéu. Przedstawiamy pierwsze wypowiedzi Chorwata.
– Bardzo cieszę się z przedłużenia kontraktu z najlepszym klubem na świecie. Dziękuję za zaufanie i mogę obiecać, że dalej będę dawać z siebie wszystko, żeby wypełniać wymagania klubu.
– Czuję się dobrze, z każdym dniem coraz lepiej. Pracuję dużo i ciężko, żeby wrócić jak najszybciej. Jednak nie chcę mówić o terminie powrotu. Jest coraz lepiej i mam nadzieję, że szybko wrócę na boisku.
– Zmiana statusu? Przez codzienną pracę, przez walkę, wiarę w siebie, nigdy nie wątpiłem w moje umiejętności. Wiedziałem, że prędzej czy później tutaj zatriumfuję. Pierwsza krytyka nie bolała mnie. Wiedziałem, że przychodzę do największego klubu na świecie i wymagania są maksymalne. Byłem na to przygotowany. Nie zacząłem dobrze, ale nigdy nie wątpiłem w siebie.
– To może być najlepsza kadra, w jakiej grałem. Skład jest imponujący. Odkąd przyszedłem, nie wygrałem tylko ligi i mam nadzieję, że zdobędę ją w tym roku. Mogę powiedzieć, że w tym sezonie naszym priorytetem jest wygranie ligi, ale chcemy też oczywiście być pierwszymi, którzy obronią tytuł w Lidze Mistrzów.
– Mam nadzieję, że to nie jest mój ostatni kontrakt. Zobaczymy, ale moim zamysłem jest zakończenie kariery w Realu Madryt. Teraz jestem bliżej tego celu, ale to zależy do wielu czynników. Chcę jednak zakończyć tutaj karierę, oby do tego doszło.
– Najlepsze i najgorsze chwile? Najgorsze chwile dla mnie to zawsze kontuzje i ten uraz mięśnia uda w 2014 roku to najgorsza rzecz, jaka mi się tutaj przytrafiła. Najlepsze chwile to tytuły i po to przyszedłem do Realu Madryt. Najlepsze chwile to wygrywanie Ligi Mistrzów, szczególnie w Lizbonie, dla mnie to wyjątkowy tytuł.
– Zidane? Stosunki z trenerem są świetne od pierwszego dnia. Wiem jasno, czego ode mnie oczekuje i zawsze staram się to wypełniać. Mam w nim wielkie wsparcie, także teraz w czasie kontuzji. Jestem mu wdzięczny.
– Kontuzje groźniejsze niż wiek? Nie boję się ani tego, ani tego. Kiedy patrzysz na każdą kontuzję, to wracałem zawsze silniejszy. Nie mogę skarżyć się na urazy, najgroźniejszy był ten mięsień, reszta to stłuczenia, normalne sprawy w piłce. Czuję się jednak dobrze, bardzo dbam o siebie. A wieku boję się jeszcze mniej, mam 31 lat, może niektórzy myślą, że jestem już trochę stary, ale mogę powiedzieć, że czuję się doskonale i gram najlepszy futbol w swoim życiu. Dalej będę grać lepiej lub przynajmniej na tym poziomie.
– Trudno opowiadać mi o swoim braku w zespole. Zawsze kiedy gram, daję z siebie maksa. Kiedy mnie brakuje, trudno o tym mówić. Lepiej niech mówią o tym inni. Jeśli twierdzą, że beze mnie brakuje energii, to dla mnie jest to pochwała i dodatkowa wiara na dalszą pracę.
– Zostanie trenerem? Zobaczymy. Nie myślałem jeszcze, co będę robić po grze w piłkę, bo do tego jeszcze daleko. Na pewno chcę zostać w futbolu. Zobaczymy, co wybiorę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze