Magiera: Czas leci, Ronaldo gra, Bronowicki nie
Trener Legii w <i>Canal+</i>
Jacek Magiera, trener Legii Warszawa, po meczu z Pogonią Szczecin był gościem programu SuperPiątek w telewizji Canal+. Prowadzący Cezary Olbrycht zapytał między innymi o Real Madryt i Grzegorza Bronowickiego, który do dzisiaj wspominany jest jako wielki pogromca Cristiano z meczu reprezentacji Polski i Portugalii. Przedstawiamy wybrany fragment rozmowy.
Panie trenerze, przed tym spotkaniem mówił pan, że nie wie jak piłkarze, ale pan nie myśli o Realu, bo każdy mecz jest świętością i teraz ma pan w głowie Pogoń Szczecin. Tak na gorąco Pogoń powoli zostaje wyparta z głowy i znajduje się tam miejsce dla Królewskich? Ten skład, który dzisiaj oglądaliśmy, jest też składem na Santiago Bernabéu? Dużo będzie zmian?
Na pewno wrócimy do szatni i zobaczymy, jakie mamy straty przez kontuzje. Na szczęście nikt nie pazuje za kartki w meczu w Lidze Mistrzów. Tak, zaczynamy już myśleć o meczu z Realem. Zrobimy analizę dzisiejszego spotkania, ale nasze myśli będą już w Madrycie, bo to teraz będzie dla nas ten mecz, w którym trzeba się dobrze zaprezentować.
Bartosz Bereszyński to może być taki legijny Grzegorz Bronowicki? Nawiązuję do meczu z Portugalią z 2006 roku i drużyny Leo Beenhakkera. Wyłączył wtedy zupełnie z gry CR7.
Tak, pamiętam ten mecz, to było 10 lat temu. Czas leci, Ronaldo gra, Bronowicki nie. Natomiast oczywiście będziemy robić wszystko, żeby każdy z zawodników Realu Madryt miał problemy na boisku. Będziemy przede wszystkim walczyć, to mogę obiecać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze