Keylor: To jasne, że popełniłem błąd
Kostarykanin bierze winę na siebie
Keylor Navas w pomeczowej rozmowie z dziennikarzami przyznał, że pierwszy gol dla Borussii padł z jego winy. Mówił też o powrocie na boisko po kontuzji i swoich odczuciach co do wyniku spotkania.
– Za nami ogromny wysiłek. To jasne, że popełniłem błąd przy pierwszym golu dla nich. Nie widziałem piłki, zaskoczyła mnie i podjąłem złą decyzję, która kosztowała nas stratę bramki. Zanalizowaliśmy to, co poszło źle. Będziemy pracować, żeby coś takiego się nie powtórzyło.
– Parady? Od tego jesteśmy. Dobrze czułem się w bramce, mimo że tak dawno nie grałem. To było tylko kilka miesięcy, ale bardzo mi się dłużyły. Na szczęście jestem z powrotem i będę pracować, by pomagać kolegom.
– Zawsze mam takie samo nastawienie. Moim zadaniem jest ciężka praca na treningach i bycie do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Kiedy grał Kiko, robił to bardzo dobrze. Wspieramy się nawzajem. Jestem szczęśliwy, że mogłem zagrać, bo to najważniejsze dla każdego piłkarza.
– Ostatecznie udało się im przeprowadzić akcję na 2:2, ale według mnie pokazaliśmy się dobrze i mieliśmy swoje szanse. Chcielibyśmy wygrać, kosztował nas ten rezultat. Krok po kroku będziemy eliminować błędy w obronie, które ostatnio doprowadzały do bramek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze