Jak grali wypożyczeni i sprzedani?
Marcos Llorente zwycięża na Camp Nou
Marcos Llorente może być jednym z niewielu graczy związanych w niedalekiej przeszłości z Realem Madryt, który jest zadowolony po ubiegłym weekendzie. Jego drużyna pokonała Barcelonę na wyjeździe 2:1 i sprawiła największą sensację na europejskich boiskach w ostatnich kilku dniach. Pozostałym niestety nie poszło tak dobrze.
Wypożyczeni
Jorge Burgui (Sporting Gijón)
Wychowanek Realu Madryt ponownie wyszedł w pierwszym składzie Sportingu, jednak tym razem nie miał wielkiego wpływu na boiskowe wydarzenia. Skończył mecz w 77. minucie, kiedy jego drużyna już prowadziła 2:1. Ostatecznie pokonała Leganés właśnie takim stosunkiem bramek.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,7/10
Diego Llorente (Málaga)
Juande Ramos zdecydował się ponownie wystawić go na środku defensywy, ale tym razem Málaga nie odniosła zwycięstwa. Drużyna z wychowankiem Królewskich w składzie poległa u siebie z Villarrealem, a sam piłkarz nie zaliczy tego meczu do udanych.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 0/3
Ocena WhoScored: 7,0/10
Marcos Llorente (Alavés)
21-latek był jednym z tych, który zatrzymał Barcelonę na Camp Nou. Podopieczni Mauricio Pellegrino zagrali znakomite zawody w Katalonii i pokonali mistrza Hiszpanii 2:1. Llorente skupiał się rzecz jasna na defensywie, co – jak widać po wyniku – wychodziło mu całkiem przyzwoicie. Dzięki jednemu występowi stał się częścią jednej z najważniejszych jedenastek w historii niedużego klubu z Vitorii.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 6,8/10
Borja Mayoral (Wolfsburg)
Wciąż nie może liczyć na regularną grę w Bundeslidze. Ponownie nie znalazł się nawet w meczowej osiemnastce i musi jeszcze zaczekać na swoją szansę.
Jesús Vallejo (Eintracht Frankfurt)
Ponownie zaczął mecz na ławce rezerwowych, jednak tym razem zameldował się na murawie znacznie szybciej niż poprzednio. Już w szóstej minucie był potrzebny drużynie Niko Kovača, ponieważ urazu doznał prawy obrońca Eintrachtu, Guillermo Varela. Vallejo zagrał jednak na środku defensywy i spisywał się poprawnie. Zaliczył imponującą liczbę celnych podań – aż 107 (97% skuteczności). Jego drużyna przegrała na wyjeździe 0:1 z Darmstadt.
Ocena Kickera: 3/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena Bilda: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 6,6/10
Sprzedani w ostatnim okienku transferowym
Dienis Czeryszew (Villarreal)
Po bardzo długim rozbracie z piłką nożną wreszcie wrócił do gry, jednak na razie zdążył pojawić się na boiskach La Ligi jedynie na nieco ponad kwadrans. Wszedł w 75. minucie starcia z Málagą, kiedy jego drużyna już prowadziła 2:0. Jego forma powoli powinna jednak rosnąć.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,3/10
Omar Mascarell (Eintracht Frankfurt)
Pomocnik sprzedany z Realu Madryt latem tego roku tradycyjnie wyszedł w pierwszej jedenastce i tradycyjnie jego występ był dosyć przeciętny. Nie wyróżniał się ani w ofensywie, ani w defensywie.
Ocena Kickera: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena Bilda: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 6,5/10
Álvaro Medrán (Valencia)
Były gracz Realu Madryt wziął udział w szalonym meczu między Valencią a Realem Betis. Wszedł w przerwie, kiedy jego zespół przegrywał 0:2, a na dodatek cztery minuty później czerwoną kartkę otrzymał jego partner z drugiej linii, Enzo Pérez. Medrán nie miał zbyt dużego udziału w grze Nietoperzy, którzy zdołali doprowadzić do remisu. W doliczonym czasie gry Betis strzelił jednak decydującego gola. Wychowanek Królewskich zaliczył bezbarwne zawody.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,4/10
Jesé Rodríguez (PSG)
Wrócił po operacji wycięcia wyrostka robaczkowego, jednak na boisku wytrzymał tylko 57. minut. Wtedy zmienił go Ángel Di María, co nie spodobało się wychowankowi Los Blancos. Niedawno powiedział: „Przyszedłem do PSG, żeby nie przeżywać tej samej sytuacji jak w Madrycie. Przyszedłem, żeby grać we wszystkich meczach, mimo że są tutaj znakomici zawodnicy”. Mimo wszystko trudno dziwić się Unaiowi Emery'emu, że nie pozwolił Hiszpanowi na rozegranie pełnego meczu – przeciwko Saint-Etienne grał po prostu słabiutko.
Ocena L'Equipe: 3/10
Ocena WhoScored: 6,0/10
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze