Roures: Godzina 16:00 byłaby dobra na Klasyk
Prezes Mediapro odwiedził radio <i>COPE</i>
Jaume Roures, założyciel i prezes grupy Mediapro, która przed tym sezonem przejęła większość praw do pokazywania La Ligi w Hiszpanii i za granicami kraju, był w nocy gościem programu El Partidazo w radiu COPE. Hiszpan opowiedział między innymi o Klasyku czy swoich pomysłach na futbol.
– Mamy jasny podział praw do pokazywania futbolu na kolejne trzy lata i ludzie już są w to zaangażowani. To prawda, że pierwszy raz od lat nie było zamieszania z transmisjami i to wszystko pomaga nam w utrzymywaniu spokoju w piłce. Nieszczęśliwi jesteście tylko wy [dziennikarze sportowi], bo nie ma skandalów i zamieszania. Mamy też dzięki temu większe oglądalności i więcej ludzi na stadionach – powiedział Hiszpan.
***
Pierwszy Klasyk w sezonie musi zostać rozegrany w sobotę 3 grudnia, bo w kolejnym tygodniu odbywa się 6. kolejka Ligi Mistrzów, w której Barcelona występuje we wtorek. Ale co z godziną? Są cztery możliwości: 13:00, 16:00, 18:15 i 20:30. Przedstawiamy zapis tego fragmentu rozmowy:
Czy Klasyk można rozegrać o 13:00?
To temat, na który musimy porozmawiać z La Ligą. Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, bo dla was grudzień wydaje się jakby nadchodził jutro, a my jednak ciągle pozostajemy w sierpniu. Jednak niczego nie wykluczam. Kiedyś Klasyk mieliśmy w poniedziałek, bo na drodze stanęły wybory w Katalonii. Klasyk o każdej godzinie będzie mieć taki sam wydźwięk tutaj i na całym świecie.
Zapytam inaczej: na jaką godzinę chciałby pan ustawić Klasyk?
To nie jest temat, czego ja chcę. To temat rozmowy z La Ligą, żeby wziąć pod uwagę wszystkie elementy. Godzina 13 nie byłaby zła tutaj czy w Europie, nie byłaby zła w Azji, ale to zła godzina w Stanach Zjednoczonych. Tam byłaby 7 rano. Godzina 16:00 byłaby dobra dla wszystkich miejsc.
Hop, mamy godzinę, 16:00!
Nie, nie, będziemy rozmawiać spokojnie. Trzeba złączyć wiele elementów, o których ani my, ani liga nie myślimy, bo ciągle daleko do tego terminu.
Wkurza mnie, że pójdzie pan do katalońskiego radia i jak zwykle im poda dokładny termin [śmiech].
Daję słowo, że jak coś oficjalnie ustalimy, to od razu do was zadzwonię.
A jakie jest podstawowe kryterium przy dobieraniu godziny na taki mecz?
Podstawowe jest taki, że trzeba zagrać w sobotę, bo Barcelona ma mecz we wtorek. Do tego 6 grudnia mamy święto narodowe, a w takim okresie zawsze jest rozprężenie i jakieś małe urlopy. Trzeba też patrzeć na to.
A jeśli nie ma żadnych świąt i Ligi Mistrzów?
Wybieramy godzinę, która jest dobra wszystkich. Patrzymy na zapełnienie Camp Nou, na widownię w Hiszpanii, na widownię w Stanach i na widownię w Azji. Trzeba też spojrzeć na to, co takiego dnia dzieje się w innych ligach. Patrzymy na to, na Premier League czy inne ligi lub wydarzenia. Naszym głównym rywalem jest Premier League, ale na świecie dzieje się wiele spektakli. Klasyk ma ogromną siłę, ale musimy ją podtrzymywać i nadawać jej maksymalne znaczenie. Mogę powiedzieć, że w tych dwóch pierwszych kolejkach La Liga miała większą oglądalność w Chinach niż Premier League.
***
Roures potwierdził, że przez ponad trzy lata Barcelona za rządów Laporty i Rosella szpiegowała jego maile. Sprawa toczy się jeszcze w sądzie. Do tego Hiszpan odniósł się do ostatniej krytyki Simeone, który skarżył się, że Atleti gra w niegodnych dla takiego klubu porach. Prezes odpowiedział, że takie skargi mają wszyscy i są one normalne na przestrzeni całego sezonu. Poza tym Roures dodał, że jego firma cały czas proponuje nowy rozkład sezonu: 9 miesięcy rozgrywek klubowych, 2 miesiące dla reprezentacji i miesiąc wolnego. Miałoby to ograniczyć podróże zawodników i zmniejszyć wysiłek, jaki obecnie tworzą dwutygodniowe przerwy na kadry.
***
Co do ostatnich zmian w Lidze Mistrzów i tych od zawsze zapowiadanych w związku z Superligą, Hiszpan po prostu zadał kilka pytań: czy giganci chcą pozbyć się rozgrywek ligowych?; czy są gotowi na własne rozgrywki bez lig krajowych? Jego zdaniem nie da się tego zrobić i dziwi się, że UEFA poszła już teraz na takie ustępstwa. Prezes Mediapro zauważył, że pieniądze od telewizji to nie jest nieskończone źródło przychodów i w końcu dojdzie się do nieprzekraczalnej granicy, której nie przebije nawet Superliga.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze