Zidane: Nie sądzę, że jeszcze ktoś przyjdzie

Zinédine Zidane pojawił się w sali prasowej po meczu ze Stade de Reims. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.

[L'Équipe] Co musicie poprawić przed niedzielą? Jakie macie wnioski? Co sądzi pan o spotkaniu?
To prawda, że gdy tracisz trzy gole w domu, to wiadomo, że coś nie poszło tak, jak chciałeś. To jednak część przygotowań. Nie traciliśmy aż tak wielu goli tego lata. Dzisiaj najważniejsze było też coś innego, chodziło o zobaczenie wszystkich piłkarzy w meczu, danie wszystkim minut. Wygraliśmy i zrobiliśmy swoje. Nie mamy już sparingów, zostają przygotowania do meczu ligowego w weekend.

[SER; Meana] Jak ocenia pan Jamesa? Do zamknięcia okienka zostały dwa tygodnie i chcę zapytać, czy James jest niesprzedawalny?
[śmiech] James jest tutaj. Jestem zadowolony z jego meczu. James zostanie tutaj. Zawsze pytasz o to samo, ale zawsze będę odpowiadać tak samo. Męczy mnie to odpowiadanie, ale to robię. Jednak zawsze odpowiem tak samo, rozumiesz? Moja odpowiedź nie zmieni się.

[Onda Cero] Powtarza pan też, że okienko kończy się 31 sierpnia. Kadra jest zamknięta? Nikogo nie sprzedacie i nikogo nie kupicie? Nawet poza przypadkiem Jamesa.
Poczekamy do 31 sierpnia. Jednak jeśli chodzi o to, czy ktoś przyjdzie, nie sądzę. Kadra jest kompletna, ale wszystko może się zdarzyć, jak zawsze. Ja jestem zadowolony z drużyny, z tego składu, z zawodników, którzy będą z nami. Tyle. Nie wiem, czy to cię przekonuje, ale cóż… [śmiech]

[Corriere del Ticino] Jak czuje się pan jako trener Realu, który wydał najmniej pieniędzy na tym stanowisku w ostatnich 15 latach?
Jak się czuję? Po prostu tak jest, wiesz? Czasami to nie jest potrzebne, nawet dobre. Niezależnie jak to wyjdzie, a mam nadzieję, że za rok też tutaj będę, to powiem ci to samo. Jestem zadowolony z kadry, zawodników jakich mamy. Z tą drużyną wygraliśmy Puchar Europy. Jedyne, co mnie martwi… Może nie martwi, ale chcę, żebyśmy przez cały rok pracowali. Trzeba dalej ciężko pracować, bo nie osiągniemy niczego tylko za bycie Realem Madryt. Będziemy musieli wszystko wypracować i tylko tego chcę od moich zawodników, niczego więcej.

[Cuatro] Jeśli dobrze zrozumiałem, to nikogo nie sprowadzicie przed do końca tego okienka. Więc rozumiem, że transfer Fàbregasa jest niemożliwy i pan nie chce mieć Fàbregasa w drużynie na ten sezon?
[śmiech] Nie wiem… Słuchaj, jeśli chcesz wstawić tu kolejnego pomocnika do środka pola, to będzie o to trudno. Nie chodzi o samego Fàbregasa, bo to wielki zawodnik. Po prostu jest trudno, wiesz? Będę mieć taką kadrę, że być może co weekend 3 czy nawet 4 piłkarzy nie będzie łapać się na listę powołanych. [wielkie oczy] Popatrz na taką sytuację. Więc mamy wstawić kogoś dodatkowego do środka pola? Będzie o to trudno.

[dziennikarz z Francji] Może odejdę od transferów i zapytam o mecz. Co sądzi pan o Stade de Reims? Czy dali panu odpowiedni poziom?
Tak, ich poziom był dobry. To ekipa z drugiej ligi, to prawda, ale w tym sezonie chcą awansować. Grali dobrze, rozegrali świetne spotkanie, zdobyli trzy bramki. Być może po naszych błędach, ale strzelali je też dzięki swojej grze. Jestem zadowolony z tego spotkania.

[Goal.com] Chcę zapytać o Asensio. Powiedział nam dzisiaj, że rozmawiał z panem o swojej przyszłości. Jak go pan ocenia? Czy nie boi się pan, że w pewnym momencie przy tej rywalizacji zabraknie dla niego odpowiedniej liczby minut?
[wzruszenie ramionami] On wie, co tutaj będzie go czekać. Doskonale wie, co tutaj będzie mieć. Wszyscy zawodnicy wiedzą, ja nikogo nie oszukuję. Będę starać się wystawiać najlepszą ekipę na każde spotkanie. Mam świetną kadrę i potrzebujemy jej, żeby rozegrać wielki sezon. Tyle, nic więcej.

[MARCA] Chcę zapytać o Mariano. Będzie częścią pierwszej ekipy czy zostanie wypożyczony?
[śmiech] Zobaczymy. Na razie jest z nami. To gracz Realu Madryt. Cóż, nie zaprezentowano go, bo grał w Castilli [śmiech], ale jest tutaj z nami. Zobaczymy. Mogą zajść jeszcze jakieś zmiany, ale musimy poczekać do 31 sierpnia. Na razie jest z nami i cóż, cieszy się z tego.