Kluby pracują nad zmianami w Lidze Mistrzów

Pojawiają się kolejne wiadomości odnośnie do zmiany formatu Ligi Mistrzów od sezonu 2018/19. Przypominamy, że obecnie trwa trzyletni cykl tych rozgrywek w ramach sezonów 2015/16, 2016/17 i 2017/18, ale wstępnie do grudnia należy uchwalić plan na kolejne lata. Wiele mówi się o tym, że największe kluby chcą znaczących zmian, które pozwolą zarobić im większe pieniądze.

W ostatnim czasie na ten temat wiele pisali Anglicy. Tym razem amerykański ESPN podał, że według jego źródeł w kolejnym cyklu cztery najlepsze ligi w Europie będą otrzymywać automatycznie cztery miejsca w każdym sezonie. Oznaczałoby to, że na przykład według dzisiejszych rankingów aż 16 z 32 miejsc z góry przypadałoby po czterem ekipom z Hiszpanii, Anglii, Niemiec i Włoch. Komitet Rozgrywek Klubowych miał prowadzić w tej sprawie twarde negocjacje od kilku miesięcy, a w pewnym momencie grożono nawet bojkotem Champions League, jeśli w następnych przepisach nie zostanie zawarty odpowiedni punkt dotyczący awansów. UEFA w końcu ugięła się, ale Amerykanie dodają, że Federacja i tak wywalczyła od klubów wiele ustępstw, a przy okazji zagwarantowała sobie brak powstania europejskiej Superligi przynajmniej do 2021 roku.

ESPN podaje, że wśród pierwszych żądań były między innymi miejsca dla „historycznych” organizacji, którym nie udałoby się wywalczyć awansu na boisku. Ciągle mają trwać rozmowy w sprawie rozgrywania meczów w weekendy czy powołania spółki, która zajęłaby się zarządzaniem rozgrywkami.

Z kolei hiszpański Vozpópuli twierdzi, że Wang Jianlin, najbogatszy Chińczyk, który ostatnio wykupił 20% akcji Atlético za 45 milionów euro, chce zorganizować w październiku spotkanie z włodarzami największych klubów w Europie, by omówić strategię na grudniowe głosowania w sprawie kolejnego cyklu Ligi Mistrzów. Jianlin twierdzi, że takie rozgrywki powinny generować rocznie nawet miliard euro więcej niż obecnie.

Wiele wskazuje na to, że za kulisami toczą się w tej sprawie bardzo poważne rozmowy, a kumulacja żądań klubów i chęci poprawienia rozgrywek może mieć miejsce na grudniowych obradach Komitetu Wykonawczego, który wstępnie ma wtedy zatwierdzić nowy regulamin na kolejne lata.