Isco wystawiony na sprzedaż

Real Madryt wystawił Isco na listę transferową. Polityka klubu jest jasna – najpierw sprzedaż, później kupno. Wybór nie mógł paść na nikogo innego. Pomocnik odejdzie, jeśli klub otrzyma za niego bardzo dobrą ofertę. Królewscy w żadnym wypadku nie zamierzają się pozbywać swojego zawodnika za cenę poniżej wartości rynkowej. Juventus oczekuje 120 milionów euro za Pogbę, podczas gdy Sané zamienił Schalke na Manchester City za 50 milionów. Wobec tego cena za Isco powinna być gdzieś pomiędzy tymi wartościami.

Zidane zdecydował, że Asensio zostaje w Realu Madryt, co komplikuje sytuację Isco. Sam trener zostawił otwartą możliwość sprzedaży piłkarzy. „Wszyscy są bardzo dobrzy, ale musimy podjąć decyzje”, powiedział Zizou. Już od dawna Isco nie należy do ulubionych graczy władz klubu. Kiedy trafił do stolicy, rozegrał znakomity pierwszy sezon. Zdobył jedenaście goli i zanotował siedem asyst w 53 meczach. Szybko stał się ulubieńcem Bernabéu i wydawało się, że dalej będzie się rozwijał. Stało się jednak inaczej. W kolejnym sezonie trafił do siatki tylko sześciokrotnie, do czego dołożył osiem ostatnich podań, mimo że rozegrał tyle samo spotkań.

Od Isco oczekiwano coraz lepszych liczb, a tymczasem jego wyniki się pogorszyły. „Jest bardziej widowiskowy niż efektywny”, taką opinię można usłyszeć od pracowników klubu. W ostatnim sezonie pomocnik wypadł jeszcze słabiej. Nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie ani u Beníteza, ani u Zidane’a. Strzelił pięć bramek i zaliczył dziesięć asyst w 43 meczach. Grał najmniej od kiedy dołączył do Realu Madryt, mimo że nie doznał żadnej kontuzji. Spadek formy pozbawił go szansy na wyjazd na mistrzostwa Europy, chociaż w eliminacjach był regularnie powoływany.

James to kolejny zawodnik, o którym się mówi przez przyjście Asensio. Jednak sytuacja Kolumbijczyka jest inna. Władzie klubu są pewne – James zostaje. Wierzą, że zawodnik zdoła odzyska poziom, na którym grał w pierwszym sezonie w Realu Madryt. James co prawda może odejść, ale tylko jeśli sam o to poprosi i pojawi się przekonująca oferta. Wydaje się jednak, że tak się nie stanie, ponieważ piłkarz powiedział niedawno publicznie o chęci pozostania w klubie. Z tego powodu odejście Isco wydaje się bardziej prawdopodobne.