Ostatni sprawdzian przed Superpucharem Europy

W ciągu nadchodzącej nocy, o 1:30, Real Madryt zmierzy się z Bayernem Monachium w ramach International Champions Cup w East Rutherford w stanie New Jersey. Będzie to ostatni sprawdzian dla zespołu Zidane’a przed spotkaniem o Superpuchar Europy, które zostanie rozegrane 9 sierpnia. Nie ulega wątpliwościom, że Królewscy będą chcieli zaprezentować się z równie dobrej strony co przeciwko Chelsea.

Bawarczycy to teoretycznie najlepszy rywal Blancos podczas pretemporady, w praktyce jednak Ancelotti nie może jeszcze skorzystać z kilku ważnych graczy, w tym przede wszystkim z Roberta Lewandowskiego, a sama drużyna dopiero adaptuje się do jego osoby i stylu. Trzeba przyznać, że jak na razie robi to z niezłym skutkiem, Bayern pod batutą Carlo jeszcze nie przegrał, a ostatnio Inter został wręcz rozbity przez Niemców.

Mimo tego, że żadna z drużyn nie doszła jeszcze do optymalnej dyspozycji, można chyba mówić o pierwszym pojedynku mistrza i ucznia, bo tak należy nazywać Carlo Ancelottiego i Zinédine’a Zidane’a. Obaj panowie pracowali razem w sezonie Décimy, wtedy Francuz głównie się uczył, co przełożyło się na jego autorski sukces w Mediolanie. Teraz będzie mieć szansę, żeby bezpośrednio pokazać Włochowi, jak wiele się od niego nauczył i jak przekłada się to na Real Madryt.

Gazety zgodnie przewidują, że dzisiaj na boisku zobaczymy już więcej graczy mogących wystąpić także w spotkaniu o Superpuchar Europy. Jest szansa, że już od pierwszych minut na placu gry zobaczymy najważniejszego bodaj pomocnika Królewskich, Lukę Modricia. Na plac gry powinno też wrócić serce Realu, a więc Sergio Ramos. Wydaje się też, że kolejny raz szansę od pierwszych minut dostanie rewelacja pretemporady, Marco Asensio.

Wielokrotnie podkreślano, że początkowym celem zespołu w tym sezonie jest zdobycie Superpucharu Europy, dzisiaj powinniśmy więc zobaczyć już zespół bliższy temu, który oglądać będziemy na początku sezonu. Nowych elementów nie ma u Zidane’a wiele, a najważniejszy z nich, Asensio, świetnie dopasował się do reszty ekipy. Kluczowe na dzisiaj powinno być przygotowanie fizyczne, jak na razie ciężkie treningi Pintusa dały się we znaki drużynie, której brakowało świeżości, nie wydaje się, aby to wrażenie miało zniknąć zupełnie przeciwko Bayernowi, ale powinno być już trochę lepiej.

Początek meczu o 1:30 czasu polskiego. Transmisja w Eleven.