Advertisement
Menu
/ MARCA

Bale chce zagrać w meczu o Superpuchar

Informacje dziennika <i>MARCA</i>

„Walijski Ekspres” wystartował i mknie w kierunku Norwegii. MARCA podaje, że Gareth Bale od tygodnia ciężko pracuje w Marbelli, żeby wrócić do treningów w Realu Madryt w jak najlepszej dyspozycji. Celem ma być nawet gra w starciu o Superpuchar Europy.

Atakujący do Valdebebas wróci 5 sierpnia, czyli na 4 dni przed spotkaniem. Zrobi to po 30 dniach urlopu. Normalnie nie byłoby mowy o występie w tym meczu, ale Bale chce wszystko nadrobić indywidualnym okresem przygotowawczym. Dziennik twierdzi, że Walijczyk chce zagrać za wszelką cenę, a jego chęci są tym większe, że nie ma szans na występ Cristiano. Gareth ma być gotowy po raz kolejny wziąć odpowiedzialność za Królewskich na siebie.

Co ciekawe, kiedy Bale ustalał z Zidane'em długość urlopu, rozmawiał o potencjalnym występie w Trondheim. Walijczyk podtrzymuje swoje zdanie, ale oczywiście decyzja będzie należeć do trenera. MARCA analizuje, że jeśli Walijczyk nie będzie prezentować się dobrze w czasie pierwszych treningów, nie zostanie podjęte żadne ryzyko. Wydaje się jednak, że z wypracowanymi podstawami formy fizycznej zawodnik będzie mógł rozegrać około godziny, nawet bez rytmu rozgrywek. Nie ma raczej szans na pełne spotkanie, ale istnieje możliwość pomocy ekipie w pierwszej czy drugiej połowie.

Bale w obecnym okresie w pierwszych godzinach każdego dnia w czasie pobytu w Marbelli ma wykonywać przebieżki i jeździć na rowerze, przygotowując mięśnie, ścięgna i stawy do sezonu. Do tego dochodzi też podstawowa praca na siłowni i trening pliometryczny, który ma pomóc powiększać szybkość czy skoczność. Podobne zadania w Ameryce Północnej aplikuje drużynie Antonio Pintus. Co więcej, Gareth ma pilnować regeneracji, a popołudniami też się nie leni, bo czas spędza na polu golfowym. Wszystko po to, żeby 5 sierpnia stawić się w Madrycie w niezłej dyspozycji. Walijczyk oczekuje, że dzięki temu dostanie powołanie na spotkanie z Sevillą.

Atakujący rozpoczyna swój czwarty sezon w białej koszulce. Do pracy wraca z medalem EURO i jako niepodważalna gwiazda europejskiej piłki. Co więcej, jest też już pełnoprawnym członkiem drużyny, z którą zintegrował się na dobre. W najbliższych dniach klub ma również wrócić do omawiania nowego kontraktu, który pozwoli zabezpieczyć jego przyszłość. Gareth nabiera na znaczeniu, co być może zostanie podsumowane na styczniowej gali Złotej Piłki. Na razie rozpoczyna kolejny sezon z pełnym spokojem i szczęściem, co chce potwierdzić w meczu o Superpuchar Europy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!