Pensja zawodnika głównym powodem rezygnacji z Pogby

Real Madryt odpuścił walkę o Paula Pogbę. O transfer francuskiego pomocnika poprosił Zinédine Zidane, a klub do ostatniej chwili chciał spełnić życzenie trenera. Od początku nie było łatwo. Wymagania Juventusu, Raioli i Pogby były wysokie. Do tego należy dodać zainteresowanie Manchesteru United. Anglicy bardziej potrzebują wzmocnień niż Real Madryt, dlatego są skłonni przystać na wysokie koszty operacji i pensję zawodnika, na którą Królewscy nie zamierzali się zgodzić.

Pogba trafi do Manchesteru z powodów ekonomicznych. Czerwone Diabły zapłacą 120 milionów euro (20% dla Raioli), a piłkarz będzie zarabiał 13 milionów euro netto i podpisze pięcioletni kontrakt. Real Madryt ma ustalony system płac w drużynie. Najwięcej zarabia Cristiano Ronaldo, który we wrześniu przedłuży umowę. Za nim są Gareth Bale i Sergio Ramos. Jeśli Pogba przeszedłby do stolicy Hiszpanii, miałby pensję mniejszą tylko od Cristiano. Władze klubu uważają, że to nie byłaby dobra sytuacja, ponieważ na przykład Toni Kroos, mistrz świata, rozpocznie teraz trzeci sezon w białych barwach i zarabia sześć milionów euro.

Nie chodzi o zdolności ekonomiczne, ponieważ Real Madryt jest w stanie kupić Pogbę. Klub był przygotowany nawet na droższą operację w przypadku Neymara. Chodzi o to, żeby nie wykładać kwoty, która nie jest odpowiednia i zaburzy równowagę płacową w drużynie. Królewscy chcieli, żeby francuski piłkarz naciskał bardziej na Raiolę i obniżył wymagania do niecałych 9 milionów euro rocznie. Tak się nie stało, dlatego Blancos odpuścili. Zarówno Juventus, jak i Raiola oraz Pogba zamierzali zamknąć operację w tym tygodniu i wszystko wskazuje na to, że tak się stanie.