Pięć miesięcy bez Cristiano? Co za brednie!
Polskie media znów okłamują kibiców
Cristiano Ronaldo nie mógł rozegrać pełnego finału EURO, a jego zejście przestraszyło wielu madridistas. MARCA w dzisiejszym wydaniu w osobnym artykule twierdzi, że ogromne obawy mieli także działacze Królewskich, których również przeraziło słynne już zdjęcie wygiętego kolana Portugalczyka. Najczęściej właśnie w takich sytuacjach dochodzi do zerwania któregoś z więzadeł.
Wielu fanów zaczęło baczniej śledzić stan zdrowia cracka Realu niż sam finał. Dlatego także na naszym portalu stworzyliśmy relację na żywo z najnowszymi wiadomościami na ten temat. O 22:30 dodaliśmy następujący wpis: „Coraz więcej mediów mówi o potencjalnym zerwanym więzadle, co oznaczałoby minimalnie 5-6 miesięcy przerwy od treningów”. Była to już któraś z kolei spekulacja dotycząca zerwania więzadła, czyli najgorszego możliwego przypadku. Pierwsi o takim scenariuszu mówili dziennikarze BBC. Portugalia wygrała, piłkarze skończyli świętować z fanami i wrócili do szatni. Stamtąd po jakimś czasie wyszedł pierwszy oficjalny komunikat od sztabu medycznego, który brzmiał: uszkodzenie 1. stopnia więzadła pobocznego piszczelowego (MCL). Te informacje w poniedziałek potwierdziły wszystkie media zajmujące się Realem Madryt, a czas rehabilitacji, która w tym przypadku jest także regeneracją, wyznaczono na około 4 tygodnie.
Sprawę praktycznie można było uznać za zamkniętą, ale wczoraj przed północą na Twitterze pojawiła się wiadomość: „Cristiano Ronaldo będzie pauzować 5 miesięcy”. Jako że informacja wyszła o takiej porze, trzeba było wziąć ją na poważnie, bo w Hiszpanii codziennie nocne programy radiowe prześcigają się w podawaniu ciekawostek i newsów, także tych najważniejszego sortu. Ponieważ byliśmy obecni na Twitterze praktycznie w momencie rodzenia się tej plotki, szybko mogliśmy dojść do jej źródła.
Wiadomość szybko napędziły dwa konta: jedno dotyczące EURO z prawie 40 tysiącami followersów, drugie dotyczące transferów piłkarskich z prawie 350 tysiącami followersów. Szczęśliwie jedno z nich podało swoje źródło, portal Managing Madrid. Jest to angielski portal prowadzony przez Hiszpanów, który informuje oczywiście o Realu Madryt. Jednym z jej redaktorów jest Lucas Navarette, dosyć ceniony na Twitterze dziennikarz, bywający na konferencjach trenera i meczach Królewskich. Szybkie działanie pozwoliło odnaleźć źródło całej plotki. W tekście faktycznie widnieje wyraźnie zapis: „Cristiano Ronaldo ma częściowo zerwane więzadło krzyżowe przednie (ACL), co może doprowadzić do przerwy w grze wynoszącej do czterech lub pięciu miesięcy […]”. Bingo! Mamy informację, mamy źródło. Pojawił się jednak problem, konkretnie otoczenie tej wiadomości. Po pierwsze, czas publikacji: 11 lipca, godzina 0:33 [dosłownie minuty po zakończeniu finału]. Po drugie, tytuł: „Pierwszy raport medyczny Cristiano”. Po trzecie, ten dodatkowy tekst w artykule: „[…] zgodnie z pierwszymi testami wykonanymi przez portugalskich lekarzy we Francji”. Podsumowując, była to wiadomość, którą zamieszaliśmy jeszcze w trakcie finału, i która ostatecznie okazała się fałszywa.
Dlatego wczoraj o 23:44 napisałem na Twitterze, żeby nie przejmować się tymi informacjami [taka reklama!]:
Jakieś pajace robią rt, że Cris out na 5 miesięcy. To fejk, powtarzają plotki z wczoraj z 23, bo nie ogarnęli opcji rt. Nie wierzyć, olać..
— El Jarek (@El_Jarek) July 11, 2016
Pośmialiśmy się, ale szybko zgasiliśmy pożar. Dzień na portalu otworzyliśmy przeglądem okładek, gdzie MARCA potwierdziła miesiąc przerwy, a na start poranka zamieściliśmy tekst z tego dziennika z najnowszym opisem sytuacji. Prawdą jest, że wczoraj wieczorem AS poinformował, że rana na więzadle może być większa i Portugalczyk wypadnie na dwa miesiące, ale patrząc na najgłośniejsze w tym roku przypadki nadrywania MCL, czyli te Lucasa Vázqueza i Stephena Curry'ego, można być dużo większym optymistą. Oczywiście wszystko wyjaśni się po powrocie Ronaldo z wakacji, zejściu opuchlizny i wykonaniu badania po już zabliźnieniu się rany, ale warto pamiętać, że Lucas był gotowy na finał Ligi Mistrzów już po 20 dniach, a Amerykanin po 15 wrócił na najważniejsze mecze swojego sezonu. Dlatego dzień kończyliśmy z przeświadczeniem, że temat 5 miesięcy jest zamknięty.
Niestety nie zawsze wszystko idzie tak pięknie i prosto. Dzisiaj od rana fanów Realu, ale też normalnych kibiców futbolu, zalały informacje: Cristiano wypada na 5 miesięcy. Z tego co zdążyliśmy zauważyć, rozpoczęło się od najwyżej ustawionej informacji w dziale sportowym na głównej stronie Onetu: „Kontuzja Cristiano może być o wiele poważniejsza, przerwa nawet do 5 miesięcy?”. W środku tekst, że Portugalczyk może pauzować do końca roku. Źródło? Brak, chociaż my i wy już je znamy. Dalej przyszedł Sport.pl: „Cristiano Ronaldo może pauzować nawet pięć miesięcy”. W środku „najnowsze doniesienia”. Po 38 godzinach w obecnym świecie, w 2016 roku trudno mówić, że wiadomość jest najnowsza, ale może was i siebie przyzwyczailiśmy do za dobrych standardów. Kolejny portal, Interia.pl: „Kontuzja Cristiana Ronalda poważniejsza niż sądzono?”. W środku pięć miesięcy i hasło „według najnowszych informacji hiszpańskiej prasy”. Lucas Navarette raczej nie wydaje papierowego dziennika, ale może po tych pochwałach zacznie. Informacja poszła dalej, ale te trzy strony są na szczycie odwiedzanych portali sportowych w kraju.
Nikt nie podał źródła. Nikt nie odpisywał zniecierpliwionym fanom. Wśród nich byli tacy, którzy znali prawdę, ale też tacy, którzy nie wiedzieli o sytuacji i przejęli się problemem Portugalczyka. Co więcej, na Twitterze wiadomość popchnął dalej redaktor naczelny Przeglądu Sportowego, który ma ponad 350 tysięcy followersów. W momencie publikowania tego tekstu niektórzy już zdjęli artykuł ze swojej strony, inni go edytowali. Tak naprawdę na nic więcej nie liczymy i dlatego piszemy o całej sytuacji.
Podsumowując: Cristiano Ronaldo ma na ten moment uszkodzenie 1. stopnia więzadła pobocznego piszczelowego w lewym kolanie. Czas rehabilitacji i regeneracji obecnie szacowany jest na od 4 (MARCA) do 8 tygodni (AS), chociaż w tym roku sportowcy z takim problemem byli gotowi do gry po nawet 2 tygodniach. Wczorajszą wiadomość o 5 miesiącach pauzy można było uznać za błąd wynikający z szybkości i braku dokładnego sprawdzenia informacji. Więcej, to po prostu Twitter, czyli klikasz i nie sprawdzasz. Dzisiaj podawanie takiej informacji i jeszcze nachalne popychanie jej dalej to brak rzetelności i okłamywanie czytelnika. Jest to tym bardziej szokujące, że wielu polskich dziennikarzy w czasie ostatniego EURO uczyło wszystkich dookoła zawodu i rozstawiało na odpowiednie ich zdaniem miejsca względem wykonywanej przez nich pracy.
Tymczasem Cristiano wymeldował się na urlop z rodziną. Do Madrytu wróci pod koniec lipca, by rozpocząć walkę o jak najszybszy powrót do normalnych treningów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze