Advertisement
Menu
/ abc.es

ABC: Real uważa, że Pogba nie jest wart 100 milionów

Raiola musi szukać szczęścia gdzie indziej

Nazwisko Pogby bardzo często przewija się w prasie, ale jak do tej pory nikt go jeszcze nie zakontraktował, nie zapłacił też za niego kwot, o których się pisze. Mino Raiola stara się go sprzedać przy każdej możliwej okazji na zgrupowaniu reprezentacji Francji. Jednak kiedy ktoś stara się zareklamować gracza tak nachalnie, to budzi pewne podejrzenia. Gdy piłkarz broni się swoją grą, nie trzeba robić wokół niego szumu każdego dnia. Sam zawodnik rozgrywa jak na razie słabe EURO. Jego ofensywny talent w kreacji, którym tak błyszczy w Juventusie, nie został zaprezentowany w zespole Les Bleus. Najnowsze wieści z Hiszpanii mówią, że pomocnik nie przekonał Realu Madryt. Postawmy sprawę jasno: zwycięzca Ligi Mistrzów nie planuje przeprowadzania tego transferu.

Decyzja o tym, aby nie doszło do takiej operacji, ma charakter czysto sportowy, nie ekonomiczny. Wewnętrzny informator ABC w klubie twierdzi, że sztab techniczny nie wie, czego spodziewać się po Paulu Pogbie w Realu Madryt. Z obserwacji wynika, że jego wkład nie przewyższy tego, co obecnie oferują Modrić, Kroos i Casemiro. Dyrekcja sportowa uważa, że transfer Francuza zaburzy balans, który udało się uzyskać dzięki Modriciowi w roli dyrygenta, Kroosowi w roli łącznika z atakiem i Casemiro na pozycji pivota.

Transfer Pogby mógłby również zniszczyć harmonię charakterów i obranych ról. „Casemiro to bardzo skromny chłopak, który biega za dwóch i nie wymaga ani wielkich pochwał, ani uznania”, mówią ludzie w klubie. „Luka i Toni są chwaleni z uwagi na swoją piłkarską jakość i nie prężą się przy tym” też mówi się przy Concha Espina. Przyjście Paula jest w stanie to zmienić. To dobry chłopak, ale jego potencjalna wypłata na poziomie minimum dziesięciu milionów rocznie otworzyłaby na nowo dawno zamknięte debaty.

Nie ruszać tego, co działa
Real Madryt postępuje wedle sprawdzonej doświadczeniem maksymy, która rzecze: nie ruszaj tego, co działa dobrze. Nie wiadomo dlaczego, ale są zespoły, które operują przez trzech konkretnych środkowych pomocnikach i kiedy jednego z nich się zmieni, wszystko przestaje funkcjonować. Zidane poświęcił dwa miesiące na ustawienie jedenastki w jak najlepszy sposób. Miał w głowie zamysł, ale chciał także dać szansę Isco i Jamesowi, aby mogli zadomowić się w podstawowym składzie. Ci z tego nie skorzystali, a porażka z Atlético w lidze 27 lutego stała się punktem zwrotnym dla zmiany ustawienia w drugiej linii drużyny.

Francuz ustawił wtedy Casemiro na pozycji defensywnego pomocnika, Modriciowi pozwolił zarządzać całą drugą linią, a Kroosa ustawił najwyżej, żeby już za napastnikami stosował pressing na rywalach. Okazało się to sukcesem. Real Madryt sięgnął po jedenasty dla siebie Puchar Europy, wygrał też na Camp Nou, a w lidze walczył o mistrzostwo do ostatniej kolejki.

Wyniki są dobre, ale przy transferze Pogby oznaczałoby to, że jeden z tych trzech graczy straciłby miejsce w podstawowym składzie. Paul mógłby wrócić do gry na pozycji defensywnego pomocnika, gdzie zaczynał w Juventusie. Z pewnością jednak chciałby nadal otrzymywać swoje zadania w kreowaniu gry, co hipotetycznie mogłoby zaszkodzić Kroosowi. Real Madryt nie widzi plusów w zmianie, która mogłaby zakłócić harmonię w grze i atmosferę, jaką Zidane stworzył na przestrzeni ostatnich miesięcy.

Nie jest wart stu milionów euro
W sprawie zakontraktowania Paula Pogby jest jeszcze jeden ważny aspekt. Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów z obecną jedenastką i tak drogi transfer nie zostałby zrozumiany. Logika wskazuje, że grać powinni zawodnicy, którzy zdobyli tytuł w tych najważniejszych w sezonie rozgrywkach i nie ma sensu ryzykować mniej pewnych rozwiązań.

Kolejną sprawą jest cena Pogby. Real Madryt nie odrzuca tego, że Mino Raiola i Juventus chcą za piłkarza sto dwadzieścia milionów euro. Klub nie wchodzi w tę debatę. Tym, co interesuje Blancos, jest to, że dla nich Pogba nie jest dziś wart stu milionów euro. Królewscy zapłacili dziewięćdziesiąt cztery miliony euro za Cristiano, kiedy był już wśród zdecydowanie najlepszych na świecie. Wygrał Złotą Piłkę i Złoty But, a poza tym był uznawany za młodzieńca z najlepszą przyszłością na świecie. Inaczej było też z Bale'em, za którego zapłacono dziewięćdziesiąt jeden milionów, ale już po tym, jak został wybrany najlepszym graczem w Premier League. Pogba nie dał jeszcze argumentów na to, aby umieszczać go na tym samym poziomie ekonomicznym. Jednak najważniejszym z czynników, które Real bierze pod uwagę, jest to, że młody Francuz nie zapewnia występów na wyższym poziomie niż gracze ze zwycięskiej trójki Casemiro-Modrić-Kroos.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!