Claver: Przejście do Madrytu jest prawie niemożliwe

Koszykarska reprezentacja Hiszpanii rozpoczęła przygotowania do występu w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich. Dziennik As namówił na wywiad skrzydłowego kadry, Víctora Clavera, szukającego nowego klubu. Jednym z jego przyszłych pracodawców może zostać Real Madryt.

Jak wygląda twoja sytuacja?
Obecnie nie wiem, gdzie zagram. Prawdą jest natomiast, że mam kilka ofert, nie tylko z Hiszpanii.

Wszystkie są ofertami gwarantującymi grę w Eurolidze?
Tak.

Ta od Realu Madryt wydaje się być prawie niemożliwa do zrealizowania?
Myślę, że tak, ponieważ Valencia chciałaby mnie z powrotem. Posiadanie praw do mnie czyni ich pozycję silną. Nie chcą, abym zasilił inną hiszpańską drużynę. Bronią swojej pozycji i jeżeli o to chodzi, ostatnie słowo należy do nich.

Czujesz się tym rozczarowany?
Zależy od punktu widzenia. Z jednej strony jest czymś pozytywnym, że klub, który cię wykształcił i gdzie się rozwinąłeś, chce twojego powrotu. Z drugiej strony nie chcę wracać do Valencii, ponieważ moim celem jest gra w Eurolidze.

Jeżeli będzie taka możliwość, priorytetem byłby powrót do Hiszpanii?
Tak. Próbowałem wrócić już przed rokiem, ale w tym jest to jedna z opcji, które biorę pod uwagę. Spędziłem ten sezon w Rosji i nie zamykam żadnych drzwi.

Real Madryt był pierwszą ofertą?
Nie, ale był pierwszą z Hiszpanii.