Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

Transfer Kanté priorytetem Zidane'a

Doniesienia <i>Marki</i> i <i>Asa</i>

N'Golo Kanté to gracz, którego nazwisko pojawia się wśród możliwych transferów do Realu Madryt tego lata. Francuz jest jednym z priorytetów Zinédine'a Zidane'a do wzmocnienia kadry Królewskich na przyszły sezon. Mógłby on rywalizować z Casemiro na pozycji defensywnego pomocnika. Oferuje on zbliżone umiejętności taktyczne i defensywne co Brazylijczyk. Trener chce natomiast większej konkurencyjności w drużynie, dlatego możliwość sprowadzenia gracza Leicester bardzo mu się podoba.

Kanté ma 25 lat i był jednym z największych odkryć w tym sezonie Premier League. Drużyna, w której występował w środku pola, dowodzona przez Claudio Ranieriego, sięgnęła po mistrzostwo Anglii. MARCA informuje, że największym zwolennikiem sprowadzenia pomocnika do Realu jest Zidane, ale nie jest jedynym. Klub zaczął obserwować 25-latka w czasie Świąt Bożego Narodzenia, kiedy Leicester grało z największymi klubami z Anglii – Manchesterem City, United, Arsenalem i Chelsea.

Poza opiniami Zidane'a czy klubowych obserwatorów piłkarza doceniono także na Wyspach, gdzie został wybrany najlepszym pomocnikiem Premier League. Jeśli Królewscy rzeczywiście chcą pozyskać Kanté, muszą stoczyć bój z Paris Saint-Germain, które ma do zaoferowania mnóstwo pieniędzy. Mówi się o tym, że zwycięzcom Ligue 1 zależy na tym, by wzmacniać drużynę właśnie piłkarzami z Francji. Dla Kanté przenosiny do PSG nie byłyby tak dużą zmianą, grał już bowiem w Boulogne i Caen, skąd później ruszył na podbój Anglii.

Jego talent i umiejętności dostrzegł także Didier Deschamps, który pozwolił mu zadebiutować w reprezentacji w marcu tego roku. Pomocnika natychmiast zaczęto porównywać do Claude'a Makélélé – gracza, z którym Zidane występował i w Realu Madryt, i w kadrze Trójkolorowych. Obaj są graczami, którzy nie ustają w próbach odebrania piłki i nigdy nie przestają biegać. To ma być idealne rozwiązanie dla ustawienia, które oparte jest na ultraofensywnym BBC i tylko trzech graczach w drugiej linii.

Według Marki ewentualny transfer 25-latka nie miałby nic wspólnego z celem Florentino Péreza, jakim jest sprowadzenie kolejnego galaktycznego gracza. Przyjście Kanté miałoby oznaczać wyłącznie wzmocnienie kadry i zbrojenie się przed kolejnym sezonem. Możliwa cena określana jest jako całkiem przystępna. 25 milionów euro to kwota, na jaką Królewscy mogą sobie pozwolić, by znacząco poprawić drugą linię i mieć gracza, który będzie w stanie walczyć o miejsce w składzie z Casemiro.

Informacje Marki na temat chęci transferu Kanté do Realu Madryt potwierdza także AS. Dziennik przywołuje sytuację z 2003 roku, kiedy prezes lekką ręką pozbył się Makélélé , twierdząc, że nie jest on potrzebny, by odnosić sukcesy. Zidane zawsze uważał, że to był błąd. Teraz trener jest w stu procentach zadowolony z Casemiro, ale dostrzega, że w kadrze nie ma graczy o podobnym profilu. Zadań Brazylijczyka w razie potrzeby z taką samą skutecznością nie zrealizują Toni Kroos, Luka Modrić, James Rodríguez, Mateo Kovačić czy Isco ani tym bardziej Lucas Silva, na którego Francuz już nawet nie liczy. Rozwiązaniem ma być N'Golo Kanté.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!