Advertisement
Menu
/ mirror.co.uk, cope.es, Twitter

O podaniu ręki, małej mentalności i słowach Cristiano

Kilka faktów dla polskich dziennikarzy

Po wczorajszym meczu Portugalii z Islandią głównym tematem zostało zachowanie Cristiano Ronaldo. Tym razem nie chodziło nawet o ocenę występu atakującego Królewskich, a o jego postawę i słowa już po ostatnim gwizdku Cüneyta Çakıra. Mnóstwo polskich dziennikarzy i kibiców zostało w ten wieczór fanami, obrońcami, a niektórzy nawet obywatelami Islandii. Pozwolicie, że przemilczymy próby porównywania Portugalczyka pod względem gry i charakteru do Roberta Lewandowskiego, a nawet wręcz próby przykrycia występu Polaka przeciwko Irlandii Północnej czy szukania jednego momentu, w którym napastnik Bayernu miałby przebić wartością gracza Realu Madryt. Kontrowersje wywołały też zachowanie na murawie względem rywali i własnych kibiców oraz słowa i analiza spotkania w strefie mieszanej.

Zaczęło się od podania wiadomości, że Cristiano odmówił podania ręki jakiemukolwiek rywalowi, nie chciał wymieniać się z nikim koszulką, a na koniec w samotności zszedł do szatni, nie dziękując za przyjazd własnym kibicom. Wiele wyjaśnia ten filmik:

Aron Gunnarsson w mniej niż sekundę po ostatnim gwizdku pojawił się obok Portugalczyka. Ten miał pewne pretensje wobec sędziego, prawdopodobnie o doliczony czas na ustawienie murów przy dwóch ostatnich wolnych, więc skierował się w jego stronę. Islandczyk wyraźnie naciskał na wymianę koszulki, więc Cristiano najpierw podał mu rękę w podziękowaniu za walkę, a następnie pokazał, że tą sprawą zajmie się w strefie przy szatniach, co jest częstym zachowaniem piłkarzy, którzy sprawy koszulkowe i inne podobne wewnętrzne sytuacje załatwiają na spokojnie – poza okiem kamer.

W tamtym momencie, gdy transmisja jeszcze trwała, Ronaldo stał przy arbitrze i zaczął kierować się w stronę tunelu. Większość zawodników była w tym czasie w obrębie pola karnego, więc wyglądało na to, że jeśli ktoś przegapił uścisk z Gunnarssonem, mógł dojść do wniosku, że Portugalczyk wszystkich zignorował i zszedł do szatni. Takie wpisy faktycznie pojawiły się na Twitterze, bo realizacja tego spotkania w Polsacie została urwana w tym momencie. Co więcej, niektórzy dziennikarze podali, że Ronaldo nie podziękował nawet swoim fanom, co oczywiście nie mogło wywołać innej reakcji niż ta negatywna. Szczęśliwie sam Cristiano pokazał pewne pomeczowe zdjęcie na swoim Instagramie, co zamyka także tę debatę [tłumaczenie: „Dzięki za wsparcie”]:

Great support thanks✌️

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Cristiano Ronaldo (@cristiano)



Dochodzimy do trzeciego aspektu w zachowaniu zawodnika, którym są pomeczowe wypowiedzi. Po meczu Internet obiegło proste zdanie: „Islandia prezentuje małą mentalność i niczego na EURO nie wygra”. Oczywiście taka krytyka musiała spotkać się z ostrą reakcją. My tradycyjnie przedstawiamy wypowiedzi Cristiano ze słuchu. Poniższy zapis to faktycznie słowa, które Portugalczyk wypowiedział. Podajemy jego analizę spotkania z dwóch źródeł. Ocenę tych słów pozostawiamy już czytelnikom:

MIRROR:
Zremisowaliście, a jesteście dużo wyżej w rankingu i stawia się was w roli faworytów całego turnieju.
To nic nie znaczy. Staraliśmy się z całych sił, stworzyliśmy wiele sytuacji, cały czas mieliśmy piłkę. Jak mówiłem, Islandia nie próbowała niczego, tylko bronili, bronili i bronili i grali na kontry. Mieli dwie okazje i zdobyli gola. To dla nich szczęśliwy wieczór, ale czujemy się ok. Oczywiście jesteśmy trochę rozczarowani, bo powinniśmy zdobyć trzy punkty, ale to dopiero początek. Nie martwimy się.

Islandia stała się wielką sensacją. Jasne, długo się bronili, ale to dla nich wielki wynik i byli nim mocno podekscytowani.
Myślałem, że wygrali EURO przez sposób, w jaki świętowali. To było niewiarygodne. To normalne. Kiedy nie starają się grać i tylko bronią, bronią, bronią i szukają kontry, to jest, moim zdaniem, mała mentalność. Właśnie dlatego nie zrobią niczego na EURO.

COPE:
– Cóż, zabrakło drugiej bramki. Wiedzieliśmy, że jeśli trafimy po raz drugi, zamkniemy mecz. Islandia nie zrobiła niczego. Podeszli pod naszą bramkę dwa razy i strzelili gola, szczęśliwie. Potem wszyscy wrócili, to bardzo defensywna ekipa, wszyscy są za piłką, nie ryzykowali, nie chcieli grać. Wiedzieliśmy, że tak może być, ale trzeba pozostać spokojnym. To wszystko dzisiaj się dopiero zaczęło i trzeba myśleć pozytywnie przed kolejnymi spotkaniami.

Podsumowując: Cristiano podał rękę rywalowi. Cristiano przerzucił temat koszulki do tunelu/do szatni. Cristiano podziękował kibicom za wsparcie. Cristiano powiedział o małej mentalności Islandii, która miała dotyczyć podejścia do gry. Nie ma raczej potrzeby oceniania zachowań Portugalczyka, bo wszystko zostało dobitnie zdementowane. Każdy może ocenić jego słowa, można je uznać i za fatalne, i za normalne, gdy zna się Ronaldo, jego bezpośredniość i przede wszystkim żądzę wygrywania. Za to z całą pewnością fatalnym można nazwać zachowanie wielu dziennikarzy i mediów, którzy od rana bombardowali Polaków informacjami o Cristiano w takim stylu

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!