Leszczu
Podsumowanie ocen za sezon 2015/2016 – napastnicy
Jak grali atakujący Królewskich?
Mamy za sobą pierwszy w historii portalu pełny sezon, w którym użytkownicy mogli po każdym meczu ocenić występy graczy Realu Madryt. Podczas gdy część piłkarzy przebywa na zgrupowaniach reprezentacji, a niektórzy już cieszą się wakacjami i ładują akumulatory na kolejne rozgrywki, prezentujemy podsumowanie ocen, jakie wystawiano Królewskim na przestrzeni całego sezonu. Zapraszamy na ostatnią część podsumowania.
Gareth Bale | Jednym z nielicznych „ale” jest duża liczba urazów. Kiedy Walijczyk był zdrowy, szybko osiągał dobrą dyspozycję i był piekielnie ważny, zwłaszcza w drugiej części sezonu ligowego, kiedy potrafił wziąć na siebie odpowiedzialność i niejednokrotnie przesądzał o losach meczu. Do tego zaliczył asystę w finale Ligi Mistrzów i był wyróżniającą się postacią w meczu przeciwko Barcelonie na Camp Nou czy w dwumeczu przeciwko City. Oby tylko był zdrowy – o całą resztę jesteśmy spokojni. |
| Mecze (w pierwszym składzie) | 31 (29) |
| Minuty | 2385 |
| Bramki | 19 |
| Asysty | 12 |
| Bohater meczu | 8 |
| Średnia ocena redakcji | 4,18 |
| Średnia ocena użytkowników | 4,15 |
| Średnia ocena według Marki | 6,81 |
| Średnia ocena według Asa | 2,03 |
Karim Benzema | Rafael Benítez oczekiwał od niego większej liczby bramek i Karim bardzo szybko przyswoim polecenia trenera. Bardzo często otwierał wynik meczu, a do tego prezentował charakterystyczny dla siebie styl gdy, na którym korzystał zespół. Zdarzały mu się wahania formy, ale mimo że w jego życiu prywatnym było ostatnio całkiem gorąco, zupełnie nie wyglądał na gościa, który poza boiskiem może mieć jakiekolwiek problemy. Wyłączał układ nerwowy i grał swoje. Strzelił kilka bardzo ważnych bramek. Nie dał powodu, by Królewscy rozglądali się za nowym napastnikiem, zwłaszcza że dużo lepiej niż w poprzednich rozgrywkach współpracował z Bale'em. O porozumieniu z Ronaldo przypominać chyba nie trzeba. |
| Mecze (w pierwszym składzie) | 36 (34) |
| Minuty | 2599 |
| Bramki | 28 |
| Asysty | 7 |
| Bohater meczu | 5 |
| Średnia ocena redakcji | 3,86 |
| Średnia ocena użytkowników | 3,86 |
| Średnia ocena według Marki | 6,96 |
| Średnia ocena według Asa | 1,74 |
Cristiano Ronaldo | Być może określenie „nierówny” wygląda śmiesznie przy piłkarzu, który zdobył 51 bramek w ciągu sezonu i zaliczył 15 asyst. Mimo wszystko taki właśnie był ten sezon Portugalczyka. Co prawda ogólnie widać było tendencję rosnącą, jednak nawet kiedy odzyskał wigor, przytrafiały mu się mecze, kiedy nie był kluczowy. Jeśli jednak włączał tryb bestii, był nie do pokonania. Przekonali się o tym choćby kibice Wolfsburgu, ale dobrych meczów było mnóstwo. Oby El Bicho nigdy nie zwalniał. |
| Mecze (w pierwszym składzie) | 48 (48) |
| Minuty | 4295 |
| Bramki | 51 |
| Asysty | 15 |
| Bohater meczu | 13 |
| Średnia ocena redakcji | 3,61 |
| Średnia ocena użytkowników | 3,78 |
| Średnia ocena według Marki | 6,45 |
| Średnia ocena według Asa | 1,88 |
Lucas Vázquez | Ofensywne odkrycie tego sezonu. Na początku wydawało się, że dostanie szansę co najwyżej w Pucharze Króla, ale w ciągu kilku miesięcy przeszedł drogę od jednego z dalszych rezerwowych do piłkarza, który może być jednym z najważniejszych ogniw drużyny – nawet kiedy nie wychodzi w pierwszym składzie. Dwanaście meczów od pierwszej minuty i dwanaście punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Liczby są imponujące, ale to nie liczbami zachwyca Lucas. Dla herbu, który dumnie nosi na piersi, jest w stanie dać z siebie wszystko. W meczu z City można było się obawiać o jego zdrowie – dawno nie widzieliśmy tak ambitnego i zmotywowanego gracza. Na początku sezonu można było mówić, że Realowi trafił się Callejón 2.0, ale wygląda na to, że zaskarbił sobie sympatię madridismo jeszcze szybciej niż starszy kolega. |
| Mecze (w pierwszym składzie) | 32 (12) |
| Minuty | 1562 |
| Bramki | 4 |
| Asysty | 8 |
| Bohater meczu | 4 |
| Średnia ocena redakcji | 3,97 |
| Średnia ocena użytkowników | 3,93 |
| Średnia ocena według Marki | 6,39 |
| Średnia ocena według Asa | 2,00 |
Jesé Rodríguez | Nie był to spektakularny sezon w jego wykonaniu, ale wielokrotnie potrafił zrobić różnicę i pomóc klubowi. Był ważnym elementem rotacji i chociaż nie był tak decydujący czy skuteczny jak BBC, swoją robotę wykonywał raczej poprawnie. Najlepiej wspomina pewnie występ w Rzymie, kiedy w trudnym meczu strzelił gola na 2:0, co uspokoiło Królewskich przed rewanżem. Wydaje się jednak, że jeśli chce częściej grać, powinien zainteresować się szukaniem szansy gdzie indziej – w tej chwili w klasyfikacji atakujących jest za Lucasem Vázquezem i nikt nie dziwi się, że to właśnie były piłkarz Espanyolu przez cały sezon był bliżej jedenastki niż Jesé. |
| Mecze (w pierwszym składzie) | 37 (10) |
| Minuty | 1166 |
| Bramki | 6 |
| Asysty | 6 |
| Bohater meczu | 0 |
| Średnia ocena redakcji | 3,40 |
| Średnia ocena użytkowników | 3,52 |
| Średnia ocena według Marki | 5,83 |
| Średnia ocena według Asa | 1,60 |
Komentarze