Środek obrony: nowy kontrakt Pepego i Giménez wśród opcji
<i>MARCA</i> o sytuacji w defensywie
Pepe to dzisiaj lider obrony obok Sergio Ramosa i trzeci kapitan Realu Madryt. W lutym skończy 34 lata. Dwa lata temu podpisywał nową umowę, wiedząc, że Varane mocno naciska i z biegiem czasu zapewne będzie musiał ustąpić mu miejsca. Po różnych zdarzeniach ostatecznie do tego nie doszło, a w tym sezonie nikt nie ma wątpliwości, iż Pepe był kluczowym graczem Królewskich i wyraźnie wygrał rywalizację z Francuzem.
Zidane i klub są tak zadowoleni z Pepego, że pojawił się temat przedłużenia kontraktu, który obecnie wygasa latem 2017 roku. Odnowienie umowy nawet o jeszcze jeden rok pozwoli się też zabezpieczyć przed karą FIFA. MARCA stwierdza, że Portugalczyk to madridista z całego serca. W klubie jest od 2007 roku i przeżył w Madrycie dosłownie wszystko. Dzisiaj jest jednym z liderów zespołu i ulubieńcem kibiców, więc taka decyzja nie powinna budzić żadnych wątpliwości.
Ostatni sezon zaczynał jako zmiennik, ale pokazał odpowiednie nastawienie i kiedy Varane doznał kontuzji, wskoczył do składu. W styczniu Zidane postawił na niego w pierwszym meczu, ale potem stoper doznał kontuzji. Dziennik twierdzi, że w czasie rehabilitacji Pepe odzyskał najlepszy poziom fizyczny, co pozwoliło mu rozegrać doskonałą końcówkę sezonu i posadzić Varane'a. Wszystko doprowadziło do wygranej w Mediolanie i bycia jednym z fundamentów dla Zizou. Jak stwierdza MARCA, to wszystko pomimo liczb, jakie widnieją w jego dowodzie.
Nie zapominają o Giménezie
Sergio Ramos i Pepe tworzą pewną parę stoperów Realu Madryt. Grają razem już prawie dekadę i chociaż są kluczowi w ostatnich sukcesach, to Królewscy cały czas analizują rynek w poszukiwaniu nowego środkowego obrońcy. Pomimo pochwał dla Portugalczyka trzeba pamiętać, że jest już daleko po 30. roku życia. MARCA podaje, że najwyżej na liście potencjalnych wzmocnień znajduje się José María Giménez, defensor Atlético i reprezentacji Urugwaju.
Gracz Simeone ma dopiero 21 lat i pod okiem Argentyńczyka wyrasta na przynajmniej jednego z najlepiej zapowiadających się stoperów w Europie. Właśnie dlatego Królewscy zaczęli go obserwować i myśleć nad wykupieniem go od Rojiblancos. Obecna klauzula w kontrakcie obrońcy to 65 milionów euro. Jeśli działacze wpłacą taką kwotę na konto Atleti, będzie to wielka transakcja nie tylko z boiskowego czy finansowego punktu widzenia, ale także z powodu wydźwięku. Atlético nigdy nie chce wzmacniać Realu i na pewno w przypadku jakichkolwiek zakusów będzie mocno próbowało przekonać Urugwajczyka do pozostania na Calderón.
MARCA twierdzi, że Królewscy dzisiaj mogą liczyć na młodych Varane'a i Nacho, ale istnieje obawa, że nawet obaj zdecydują się na odejście w poszukiwaniu pewnego placu i większej liczby minut.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze