Nowe Bernabéu z przenośną murawą?

Nowe porozumienie odnośnie do przebudowy Santiago Bernabéu jest coraz bliżej, co przyznają nawet politycy z ratusza. Portal Nuevo Bernabéu podaje, że architekci intensywnie pracują nad nowym projektem, który dostosuje się do nowych wymogów prawnych i uwzględni tylko te tereny, które należą do Realu Madryt.

Nuevo Bernabéu przekazuje już dzisiaj kilka wstępnych pomysłów, jakie zostaną zawarte w nowym obiekcie, który ma być dostępny i otwarty przez 365 dni w roku. Taka polityka ma pozwolić oczywiście na zwiększenie przychodów i pozyskiwanie środków spoza dni meczowych.

Podstawowym zamysłem, który znajdował się w planach Florentino od samego początku, był rozsuwany dach. Ma on nie tylko pozwolić chronić kibiców i murawę przed zimą, ale także ma udostępnić stadion na różne imprezy przez cały rok. Wiadomo, że stadion to świetne miejsce na koncerty od czerwca do sierpnia, ale Królewscy zadali sobie pytanie, czy nie można udostępniać obiektu na różne imprezy także w trakcie sezonu?

Ta kwestia ma być mocno analizowana, a głównym obiektem przemyśleń jest murawa. Real podobno szykuje stadion, na którym trawa byłaby chowana wewnątrz budynku, a nie wysuwana. Na dzisiaj istnieją już trzy różne pomysły dotyczące tej kwestii:

1. Zsuwana murawa jak na nowym obiekcie Tottenhamu, chociaż w Madrycie brakuje na to miejsca. Opcją jest podzielenie murawy na odpowiednie sekcje i wożenie ich na szynach pod trybuny, gdzie można zamontować odpowiednią wentylację i naświetlanie. Przykład takiego projektu możecie znaleźć tutaj [tak będzie wyglądać to w Londynie, gdzie Anglicy pod spodem chcą trzymać sztuczną nawierzchnię na mecze NFL].

2. W Melbourne używany jest system manualnego rozmontowywania murawy, która składa się z płyt 4x4 metry. Płytki dopasowuje się do podłoża z odpowiednimi częściami nagrzewania czy drenażu. Ten system byłby łatwiejszy do wdrożenia, ale problemem byłoby składowanie płyt, bo na stadionie nie ma dodatkowego miejsca, w którym trawa mogłaby łapać słońce. Przykład takiej murawy z Australii znajdziecie tutaj.

3. Inną opcją byłoby zajęcie jedynie 50% miejsca na czas koncertów, a odpowiednią część trawy za pomocą specjalnego systemu można wtedy nakładać na pozostającą część boiska. Przykład takiej murawy z Lille znajdziecie tutaj.

Pracuje się nad wszystkimi opcjami, ale klub pamięta, że najważniejsze musi pozostać to, żeby murawa nie była narażona na żadne szkody, bo to najcenniejsze aktywo stadionu. Trzeba też przypomnieć, że Bernabéu ma swoje problemy z naświetlaniem i wentylacją, więc organizacja każdego innego wydarzenia nie może wpływać na futbol.