Modrić: Musimy wyjść z dumą i charakterem
Rozmowa z Chorwatem
Luka Modrić pojawił się przy stanowisku RealMadrid TV w czasie dnia otwartego przed finałem Ligi Mistrzów. Przedstawiamy zapis rozmowy z Chorwatem.
Dzisiaj mijają dwa lata od Lizbony. 93. minuta, rożny, gol Ramosa, wygrany finał po dogrywce. Jak to pamiętasz?
Tak, wielkie wspomnienia z tamtego finału. Praktycznie przegraliśmy, ostatni rożny, trzeba było dać dobrą piłkę przy tych emocjach, przy całych nerwach. Dałem dobrą piłkę, Sergio był w dobrym miejscu i trafił golazo. Potem wygraliśmy. W tamtym sezonie mocno pracowaliśmy nad tymi rożnymi i dzięki Bogu wyszło dobrze w finale. Teraz aż mam gęsią skórkę, gdy sobie o tym przypominam.
Teraz powtarzacie finał z tą samą ekipą.
Tak, znowu gramy z Atleti, obyśmy znowu skończyli z takim samym wynikiem. Wiemy jednak, że będzie bardzo trudno, jak zawsze z nimi. Mimo wszystko mocno w siebie wierzymy i wiemy, że to dla nas bardzo duża szansa. Musimy wyjść na boisko z dumą, charakterem, walką, ze wszystkim jako zespół. Tylko w ten sposób możemy osiągnąć dobry wynik.
To twój czwarty sezon w Realu. Masz na koncie dwa półfinały i dwa finały Ligi Mistrzów, bardzo solidne CV.
[śmiech] Nie jest źle. Obyśmy wygrali i jeszcze poprawili to CV. Wierzymy w siebie, ale trzeba dodać, że szanse rozkładają się 50:50. Obie ekipy mogą wygrać, obie chcą wygrać, ale obyśmy to my triumfowali.
Po finale w Lizbonie ściąłeś włosy...
Wiedziałem, że o to zapytasz! [śmiech]
Powtarzamy tę obietnicę? Jaka jest sytuacja?
Tym razem nie wykonałem żadnej obietnicy, ale zobaczymy. Coś wymyślę! [śmiech] Coś wymyślę, jeśli wygramy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze