Zidane: W półfinale zawsze się cierpi
Skrót konferencji szkoleniowca Królewskich
Po wygranej 1:0 z Manchesterem City i awansie do finału Ligi Mistrzów w Mediolanie Zinédine Zidane odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi trenera Królewskich.
– Jestem zadowolony. Ale nie z samego z siebie. Myślę, że to jest praca wszystkich. Jestem zadowolony przede wszystkim z zawodników. Było fantastycznie, fenomenalnie. Cierpieliśmy, ponieważ w półfinale zawsze się cierpi. Dla nas najważniejszy jest awans do finału.
– Marzę o zdobyciu La Undécimy jako trener, jednak dziś jest czas na cieszenie się chwilą. Wciąż niczego nie wygraliśmy, przed nami trudny mecz 28 maja, ciężki, ważny. Trzeba dobrze wypocząć i myśleć o niedzieli.
– W finale nie ma faworyta. To finał, obie drużyny zasłużyły, by tam się znaleźć. Szanse są takie jak zawsze, pięćdziesiąt na pięćdziesiąt.
– Jestem trenerem drużyny, coś dobrego na pewno robię. To kwestia wszystkich, którzy ze mną pracują i wiem, że najważniejsi są piłkarze. To oni pozwalają ci cieszyć się piłką. Kiedy widzę co robią moi zawodnicy, to jestem szczęśliwy.
– To prawda, że to co czuje trener jest innym uczuciem od tego, które czuje piłkarz. Cierpię nieco bardziej, od początku do końca meczu jestem na dużym ciśnieniu, wszyscy mogliście do zobaczyć. To ciśnienie kontrolowane. To, co przeżyłem jako piłkarz i to, co przeżywam jako trener, to coś, co trzeba traktować, jakby to był ostatni dzień. Trzeba cieszyć się każdym momentem. Trzeba umieć zarządzać słabszymi i lepszymi momentami.
– Cristiano czuje się dobrze. Zagrał 90 minut, nie trenował zbyt wiele, ale pod względem fizycznym czuje się doskonale. Będzie grał, przed nami ważne mecze. Jestem zadowolony z tego, jak zagrał on i pozostali zawodnicy.
– Myślę, że mieliśmy trudny mecz, ale jesteśmy zadowoleni z awansu do finału. Teraz czas na radość i myślenie, że robota została wykonana.
– Z Karimem i Casemiro musimy postępować tak jak z pozostałymi i sprawić, by czuli się dobrze. Jeśli będą zdrowi, to będą trenować z drużyną. Nie będziemy czekać do samego finału. Już teraz mamy ważny mecz, ale też nie będziemy niczego ryzykować. Mamy wystarczająco dobrych zawodników, by iść dalej.
– Nie sądzę, aby City było słabe. Widziałem drużynę skoncentrowaną, która sprawiała nam trudności. Nie stworzyliśmy wielu okazji, ale graliśmy dobrze i wynik pokazuje, że ten mecz wiele nas kosztował. Zasłużyliśmy na drugą bramkę w drugiej połowie, jednak ostatecznie cierpieliśmy do samego końca.
– Cristiano to zawodnik przywiązany do skrzydła, tak samo jak Gareth, tak jest zawsze. Kiedy mamy Karima, to on gra na środku, Gareth na prawej i Cristiano na lewej. Podczas meczu dokonywaliśmy zmian, Jesé czasami schodził do lewej, a Cristiano do środka, nic więcej. Nieco pozmienialiśmy wraz z wejściem Lucasa, Jamesa i Mateo. Najlepsze w tym meczu jest to, że osiągnęliśmy to, czego wszyscy pragnęliśmy.
– Wiem, że wygraliśmy 1:0. To oznacza, że cierpieliśmy przeciwko bardzo dobremu przeciwnikowi. Każdy może mówić co chce. City zrobiło wiele. Nie stworzyli zbyt wielu okazji, ale to dzięki naszej taktyce. Potrafiliśmy osiągnąć to, że wszyscy dobrze bronili. W drugiej odsłonie mieliśmy szanse, by zdobyć drugą bramkę, ale czasami ci się po prostu nie udaje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze